Wieżyca, Kartuzy i Łapalice oraz spotkanie Krajtroterskie

W tym roku nogi, a raczej auto poniosło nas na Kaszuby, na drugi koniec Polski 🙂 To przepiękna kraina, z jeziorami, lasami, wzgórzami, ciszą i spokojem. Najwyższe wzniesienie w tym regionie to Wieżyca, zresztą nie tylko na Kaszubach ale i całym Niżu Europejskim. Mierzy 328,6 m n.p.m, jest porośniete lasem bukowym i objęte rezerwatem. Na jego szczycie wznosi się drewniana wieża widokowa, którą postanowiliśmy oczywiście odwiedzić. Byłam tu wiele lat temu, na studiach, a teraz rodzinnie najpierw wspieliśmy się na szczyt wzgórza a potem na wieżę. Roztaczają się z niej ładne widoki, głównie na lasy, ale i na jeziora, których tutaj jest mnóstwo, niemal za każdym zakrętem. A drogi kręte i strome jak górskie serpentyny 🙂
Wieża na Wieżycy nosi miano Jana Pawła II, pochodzi z końca poprzedniego jeszcze wieku, liczy 182 stopnie i 35 metrów wysokości. Czynna jest codziennie aż do zmroku. Koszt zwiedzania to kilka złotych. Polecam odwiedzić to miejsce, podobnie jak kilka innych wież widokowych w tym regionie, które opiszę w innym miejscu 🙂

W tym dniu spotkaliśmy się też z naszą wieloletnią Krajtroterką - Toją 🙂 Na pewno ją pamiętacie 🙂 To było przemiłe spotkanie, za które serdecznie dziekuję Marysi, poznaliśmy jej mały raj, w którym od razu dobrze się poczuliśmy, nawet Negra, która spotkała kolegę psiaka 🙂
Później odwiedziliśmy jeszcze Kartuzy będące stolicą Kaszub, z piękną kolegiatą i jeziorem klasztornym, wokół którego można miło pospacerować. Na koniec tej wycieczki odwiedziliśmy Łapalice, znane z Internetu. Powstawał tu wielki zamek - marzenie szalonej głowy, które jednak nie ziściło się. Dziś zamek stoi nieukończony, ogromny i czeka na kupca. Niby zakaz wstępu, a ludzi było na nim wielu, my zatrzymalismy się na ścieżce spacerowej na dole, ale inni wędrowali po całym zamku, po piętrach schodach i tarasach...

W tym czasie spaliśmy w ładnym miejscu dla tych, co cenią sobie spokój na łonie natury - w Agroturystyce Mykowa Góra w Ostrzycach.