The Tall Ships Races Szczecin 2017 - wielkie żeglarskie święto

Tym razem to nie ja wyruszyłam w świat, ale ... Szczecin po raz trzeci zamienił się w żeglarską stolicę świata. W dniach 5-8 sierpnia w okolicach Wałów Chrobrego cumują największe jednostki pływające po morzach i oceanach.
Pierwszy szczeciński finał The Tall Ships Races odbył się w 2007 r. Na stu żaglowcach przypłynęło do miasta ponad 3,5 tys. żeglarzy z 35 krajów. Przez 6 dni teren zlotu odwiedziło 2 miliony osób (turyści oraz mieszkańcy miasta). 6 lat później Szczecin znów był gospodarzem finału, a imprezę przeprowadzono z jeszcze większym rozmachem – zlot zgromadził blisko 2,5 miliona osób. Połączono brzegi Odry, aby niemal dwukrotnie powiększyć teren imprezy. Zbudowano dwa wesołe miasteczka, rozstawiono 3 sceny i zaproszono gości m.in. odbył się koncert Nelly Furtado.

Tegoroczne regaty wielkich żaglowców rozpoczęły się 3 lipca w szwedzkim Halmstad na wschodnim wybrzeżu cieśniny Kattegat. Załogi najpierw ruszyły do Finlandii – do portu Kotka nad Zatoką Fińską, później do Turku. Przedostatni przystanek zaplanowany był w litewskiej Kłajpedzie, a meta to oczywiście - Szczecin. Do Szczecina dopłynęły m.in. takie słynne żaglowce jak: brazylijski „Cisne Branco” (port macierzysty: Rio de Janeiro), rosyjska fregata „Mir” (zbudowana w Gdańsku) oraz nasze żaglowce: „Dar Młodzieży”, „Pogoria” i „Fryderyk Chopin”. Na liście startowej klasy A są także holenderski „Eendracht”, czeski „La Grace”, portugalska „Santa Maria Manuela”, brytyjskie żaglowce „Pelican of London” i „Royaliste” oraz rosyjski „Kruzensztern”.
W trakcie 4 dni zabawy, poza podziwianiem żaglowców i innych jednostek pływających oraz zwiedzaniem ich pokładów, odbywa się mnóstwo imprez towarzyszących. Jedną z atrakcji, w której wczoraj uczestniczyłam była Parada Załóg – barwny korowód żeglarzy przeszedł ulicami miasta w towarzystwie orkiestr dętych. Najbardziej widoczni i spektakularni byli Brazylijczycy, choć każda z załóg wypełniła przestrzeń miejską radością, zapewniając zgromadzonym tłumom niezwykle przeżycie.

The Tall Ships Races to także m.in. jarmarki, wesołe miasteczka, festiwal food trucków, żeglarskie kino, szanty, wielkie rzeźby w piasku, pokazy fajerwerków, koncert brazylijskich gwiazd samby, koncert Andrea Bocelliego, koncert The Voice of Poland, koncert Radia Zet i wielu wielu innych. Program imprez towarzyszących jest bardzo bogaty i na pewno każdy znajdzie tu coś dla siebie.
Dodane zdjęcia zostały wykonane podczas dwóch pierwszych dni imprezy, której wydarzenia zamierzam śledzić oczywiście do końca. Cieszę się, że jedna z największych imprez w Polsce tego lata odbywa się właśnie tutaj. Dla turystów, którzy tłumnie przybyli do Szczecina (jak pewnie zauważyliście trudno było o czysty kadr) The Tall Ship Races to wyjątkowa okazja do poznania tradycji, poczucia klimatu pracy na morzu oraz życia na dawnych i współcześnie budowanych żaglowcach. Mieszkańców zapewne cieszy fakt, że na kilka dni miasto niemal w całości przeniosło się nad rzekę, moim zdaniem najpiękniejszą część miasta, która powinna stanowić jego koło napędowe. Jeśli jesteście w pobliżu to zachęcam jeszcze do odwiedzin Szczecina i poczucia atmosfery żeglarskiego święta. Dla przebywających teraz w Świnoujściu lub Międzyzdrojach dodam, że jutro w g. 14-16 odbędzie się parada jednostek pod żaglami na Morzu Bałtyckim – niezapomnienia wrażenia gwarantowane.



Na koniec wspomnę, że Finał regat przedłużony został o największy w Polsce Festiwal Sztucznych Ogni Pyromagic. 11 i 12 sierpnia niebo nad Odrą rozbłyśnie tysiącem kolorowych fajerwerków, przygotowanych przez najlepsze firmy pirotechniczne z całego świata.