Połonina Caryńska; Smerek wieś
Po 2 upalnych dniach w nocy wystąpiła mocna burza .Niedziela przywitała nas chłodem , pochmurnym dniem a na połonninach gęsta mgła i bardzo wietrznie.Przy takim dniu zwiedziłem okolice Smereka w której mieliśmy kwaterę , późnym popołudniem wybraliśmy się na Połonninę Caryńską zielonym szlakiem z Przełęczy Wyżniańskiej niestety mgliście i wietrznie /Chciało głowę urwać/ - niestety widoków zero.
Smerek leży na styku Bieszczadzkiego Parku Narodowego i Ciśniańsko-Wetlińskiego Parku Krajobrazowego .Wioska Smerek powstała samoistnie jako osada pasterska. Jej ludność trudniła się wypasem bydła, owiec i trzody. Pierwsze wzmianki o niej pochodzą z roku 1497. Dopiero Piotr Kmita nadał osadzie prawo wołoskie. W 1754 roku w osadzie wybudowano cerkiew pw. Św. Wielkiego Męczennika Dymitra. Była to typowa cerkiew bojkowska, która przetrwała do roku 1871, kiedy spłonęła wskutek uderzenia pioruna. W roku 1875 wybudowano nową cerkiew, która należała do najpiękniejszych w Bieszczadach. Istniała do roku 1946, tak jak cała wieś. W marcu 1946 roku spłonęła cerkiew, a w drugiej połowie tego samego roku mieszkańcy Smereka zostali wywiezieni na teren dzisiejszej Ukrainy. Zabudowania wsi zostały zniszczone.
W roku 2008 współcześni mieszkańcy Smereka uporządkowali rejon po dawnej cerkwi i cmentarzu. Praktycznie nic po nich nie zostało, jedynie szczątki kilku krzyży i jeden betonowy cokół. Na wejściu postawiono drewniany krzyż z napisem „Na wieczną pamięć przed historią deportowanym z własnej ziemi miejscowości Smerek”. Idąc głębiej z prawej mijamy metalowy krzyż oparty o konar, po chwili z lewej widzimy większy krzyż rzymskokatolicki z ukrzyżowanym Chrystusem, również oparty o drzewo. Znów z prawej widać umocowany do drzewa mniejszy metalowy krzyż, a na końcu po lewej dostrzegamy betonowy cokół. I to wszystko co udało się odnaleźć po starym cmentarzu - kilka ocalałych pamiątek po dawnych mieszkańcach Smereka.Cmentarz ten można odnaleźć przy czerwonym szlaku /Główny Szlak Beskidzki / w kierunku szczytu Fereczatej wznoszącym się nad wsią.Dalej ponad Smerekiem dochodzimy do torowiska dawnej kolejki które teraz jest wysypane chyba świeżo tłuczniem.
Powoli Smerek staje się jedną z najbardziej popularnych miejscowości turystycznych w Bieszczadach. Czym kierują się turyści wybierające tę miejscowość na miejsce wypoczynku? Z rozmów z gośćmi wynika, że swoją karierę Smerek zawdzięcza internetowi, górskim forom . W internecie tutejsi usługodawcy, szczególnie, gdy chodzi o gastronomię zdobyli uznanie, zdecydowanie przeważają pochwały i polecenia. Bywalcy podkreślają znakomitą kuchnię w tutejszych trzech restauracjach, ciszę i spokój, piękne widoki i gościnność w obiektach noclegowych. Czego więcej potrzeba do wypoczynku?Smerek graniczy z gwarną w sezonie Wetliną, miejscowością, która obok Polańczyka ma najwięcej miejsc noclegowych. Wetlina tętni życiem, jest hałaśliwa, zachowanie części masowych turystów bywa bardzo nieciekawe, więc dla innych gości, tych lubiących spokój i ciszę, Smerek jest dobrym rozwiązaniem. Mogą tu wypoczywać zarówno rodziny z dziećmi jak i kwalifikowani turyści, którzy chcą zarówno pochodzić po górach jak i spędzić trochę czasu w fajnej knajpce. Z Smereka jest blisko do atrakcji, rozrywek i węzła szlaków w Wetlinie. Mamy tu jednocześnie uroki ustronnego położenia, miejscowość gwarantuje bezpieczeństwo i wygodny odpoczynek.