Gotycki zamek Rabsztyn

Warte odwiedzenia miejsce na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, niedaleko Olkusza. Zamek odrestaurowany, z dość rozległymi łąkami wokół. Można udać się do wnętrza, gdzie znajduje się muzeum poświęcone historii zamku. Ukoronowaniem wizyty jest wejście na wieżę, skąd rozciąga się interesujący widok na okolicę. Zamek widać z daleka i już sam widok zaprasza do odwiedzin. Przy zamku widać trwają prace remontowe lub jest stopniowo odbudowywany. Pod zamkiem otwarto do zwiedzania Chate Kocjana, sa toalety, brakuje miejsca gdzie mozna przysiasc i cos zjesc. Z Olkusza najlepiej dojechać tu ulicą Rabsztyńską, która przechodzi w ulicę Sikorki i po kilku kilometrach po lewej stronie na wzgórzu zobaczymy ruiny.A jeszcz bilety .Wdrapiesz sie na górę a Pani mowi ze ona biletow nie ma i trzeba pykać na dół do Chaty Kocjana po bilety i z powrotem na górę no chyba ze staniesz autem w takim miejscu że zobaczysz napis do kasy. Bilet jest łączony: na zamek i Chatę Kocjana zamek powoli nabiera kształtu - malowniczo położony
Zaklęci rycerze

Jak głoszą legendy ruiny zamku są niczym szczyt góry lodowej, bo pod nimi, głęboko pod ziemią znajduje się drugi zamek - zaklęty. W jego komnatach śpią skamieniali: chłopiec z pierścieniem z brylantów na palcu, dziewczynka z naszyjnikiem pereł na szyi natomiast w sąsiednich salach snem zaklętych śpią szeregi żelaznych rycerzy. Ponoć raz do roku, a ma to miejsce w Niedzielę Palmową, kiedy z miejscowego kościoła wychodzi procesja, pierścień, który ma na palcu chłopiec obraca się. Wtedy rycerze budzą się ze swego snu i ucztują do nocy w zamkowych komnatach. Gdy wybija północ na powrót zapadają w kamienny sen.