Spontanicznie autem na szczycie , na wschodzie ... na Babiej Górze i ... :)

Wpadłem wczoraj na szatański plan , by w końcu dzisiaj (24.08.2018) zaliczyć wschód słońca na Babiej Górze kuszony co rusz nową porcją zdjęć z tegoż spektaklu , których pełno krąży w internecie .
Nie zrażony faktem iż ostatnimi czasy bywają tam tłumy jak w hipermarketach przed wolną niedzielą ... pojechałem .
Postanowiłem dokonać tego metodą na leniwca tj. wjeżdżając autem na szczyt ... i to takim bez napędu 4x4 😁
Jakoś nie chciało mi się z rana dreptać ... po niecałych 4 godzinach snu 🙂

Ludzi zero ! Gdzie te rzekome tłumy? Pewnie w photoshopach statystów wklejaja do zdjęć :P
No dobra 1 akurat miejscowy przejeżdżał i trochę zagadał ... mając niezły ubaw z takiego mojego wschodu na Babiej Górze 🙂
Zdążyłem jeszcze przed tzn.złotą godziną ... trochę popstrykałem i postanowiłem jeszcze na szybko wpaść na Koczy Zamek zanim słońce jest jeszcze w miarę nisko . Tam kolejna porcja zdjęć zrobiona ... i jazda w dół nie zbyt długo , bo po chwili znów mały postój na Przełęczy Koniakowskiej ... wiadomo na kolejna sesje o poranku 🙂

Poranek jak najbardziej na +
Jeszcze tam wrócę pewnie nie raz na tą "królową" mości wielmożność Babią Górę
===========================================================================================================



Pewnie wielu się zastanawia co ten wariat tu wrzucił za posta z wycieczką ... jaka Babia Góra? Jak to nie jest Babia Góra ... wszystkim znana
To jest też Babia Góra lecz nie ta koło Zawoi , lecz taka inna , która "wyrosła" na pograniczu dwóch miejscowości Istebnej i Jaworzynki . Ma raptem 633 m.n.p.m. czyli "trochę" mniej od "królowej" Beskidów 🙂 . tutaj też panorama jest niemal 360' ,a i widoki z niej są przednie . I co najważniejsze tłumów o wschodzie tu nie ma jak przy wiekszej imienniczce 🙂

Na ostatnim zdjęciu mapka z dowodem iż byłem na Babiej Górze 🙂
Naprawdę polecam np.ktoś mniej wprawiony w górach mając własny środek lokomocji może bez trudu zrobic sobie trasę z przystankami na :

Trójstyk Beskidzki (miejsce gdzie łacza się granice Polski-Czech-Słowacji) - Babia Góra(ta z mojej sesji) - góra Ochodzita w Koniakowie (raptem 5-10min na szczyt z buta idąc od Karczmy "Ochodzita"😉 - góra Koczy Zamek w Koniakowie (raptem 2-3minuty na szczyt od DW Koronka) - wieża widokowa w Lalikach (raptem 2-3min od kościoła w Lalikach) + można dodać jeszcze do tego spacer po Wzniesieniu Szare poza szlakiem , lecz z dobrze wydeptaną ścieżką i widokami na Beskid Śląski i Żywiecki