VIII Pasterska Jesień w Kamesznicy

VIII Pasterska Jesień w Kamesznicy . W wiosce w , której sobie od prawie 9 lat mieszkam ... zamieniwszy pewne duże miasto na góry i górecki 🙂
Impreza odbyła się w pierwszy weekend września tj.1-2.09.2018

Impreza o charakterze iście regionalnym. Idealna impreza dla tych , którzy chcą sobie przybliżyć jeszcze bardziej trochę góralskich tradycji ...
==================================================================================

Dzień Pierwszy
Wpadłem dziś (01.09.2018) raptem na chwile tj. na ok. 3 godziny . Tym razem w asyście swojego trzyletniego synka Tymka 🙂
To był strzał w 10 kę , bo i ja się nie nudziłem i on się nie nudził . Z "kosora" nie chciał wyjść 🙂 Raptem wyszedł tylko na chwile coś zjeść i trochę się pokręcić gdy akurat grali góralską nutę . Pewnie byśmy i dłużej siedzieli (gdybym był sam to więcej niż pewne 🙂 😉 lecz przed zaczęło zbierać się na deszcz i w porę ewakuowałem swojego małego towarzysza ... pompa (deszcz) przyszła jak diabli 🙂



Towarzystwo na widowni iście międzynarodowe ... Słowacja ,Niemcy .... a nawet pewien mieszkaniec Czarnego Lądu przybył chcąc poczuć ten klimat gór 🙂
Lecz mimo wszystko było jak zwykle fajnie , każdy mógł coś znaleźć dla siebie . Czułem lekki niedosyt lecz głównie przez okrojony czas jaki tam spędziłem ...

Jak zwykle popisała się grupa Beskidzkich Harnasi , która jak zwykle trzymała wysoki poziom ...
===================================================================================

Dzień Drugi
Po wczorajszym dniu czułem lekki niedosyt , dlatego też dzisiaj choć trochę go zaspokoić ... i choć chwile i dziś (02.09.2018) spędzić na Pasterskiej Jesieni ...
Tak jak i wczoraj , tak i dziś za towarzysza miałem swojego 3 letniego syna 🙂
I on również znalazł coś co go zainteresowało , ale o tym później napiszę 🙂



Już od 13.15 czatowaliśmy przy ul.Parkowej z aparatem w ręku , by ustrzelić jakieś zdjęcia z przemarszu ... W końcu są , idą ! Synek pierwsze wow , bo wóz strażacki jedzie , drugie wow ... bo i czarne owieczki idą 🙂
Trochę zdjęć z partyzanta tj. kilka pstryknięć i wycofanie , kilka ... aż do Kościółka na Grapce (choć prawidłowo to Kaplica na "Grapce" pw. Matki Boskiej Szkaplerznej ) gdzie owieczki "zaparkowały" i odbyła się dalsza część Pasterskiej Jesieni . Tu nie ma co się rozpisywać gdyż wszystko widać na zdjęciach 🙂
Dodam iż Kościółek na Grapce to chyba najładniejszy w jakim byłem 🙂
Potem msza ... tuż przed końcem w oddali zaczęło grzmieć i znów pomyślałem znów mnie czeka ewakuacja jak w dniu wczorajszym . Lecz szybko sprowadziłem auto na górę pod kościółek . Zdążywszy na poświęcenie stada ... i znów syn wielkie wow , bo owieczki kręciły się w kółko ,a on chciał razem z nimi 🙂
Potem wpadliśmy jeszcze na chwile na koncert w kościele - Kapeli Po Pieronie .
Mój 3 latek to koneser muzyczny i nie każda mu się podoba twórczość muzyczna . Na szczęście znów było wow , bił brawo z całych sił i skwitował to pewnymi słowami "pochwalnymi" , które lepiej tu nie przytaczać 😁 (no dobra rzekł : kurde bele fajne tany tany ... )

Koncertowo delektowaliśmy się ok.20 min po czym po nastąpiła nasza ewakuacja . Jak zwykle w porę ,bo jadąc otoczył nas otwarty prysznic , czyli lało że ho ho ...
===================================================================================

Jeśli ktos chciałby wiedzieć to impreza jest cykliczna i odbywa się raz do roku - w pierwszy weekend września . Zapraszamy 🙂
===================================================================================



Fototeledysk z Beskidzkimi Harnasiami w roli głównej
https://www.youtube.com/watch?v=PxzBUzcoxP4&feature=youtu.be

Fragment koncertu Kapeli PoPieronie
https://www.youtube.com/watch?v=L1QX3t7FuJ4&feature=youtu.be

Więcej zdjęć na :
https://www.facebook.com/TFK-Fotografia-Tomasz-Fasola-Korzeniecki-162294947310844/


