Jasna Góra na dobry początek

Jasna Góra to zarazem nasza pierwsza rodzinna wycieczka w nowym składzie, z Amelką 🙂 Każde ważne wydarzenie staramy się powiązać z wizytą w tym świętym miejscu, więc i z Amelką chcieliśmy się pokłonić przed Matką, by chronila ją podczas wszystkich innych wycieczek. Jasna Góra obecnie jest w mocnej przebudowie, ale udało nam się trochę pospacerzyć, przejść wałami i stanąć przed obrazem. Mimo utrudnień z wózkiem mozna dać radę w większości miejsc. Wieża i spora część budowli jest ładnie odnowiona,a do tego sporo kwiecia, czego w innych latach nie widziałam.
Po klasztorze przeszliśmy przez Park Staszica na Aleję NMP, zobaczyliśmy wreszcie po raz pierwszy ławeczki częstochowskie - Perepeczki i Poświatowskiej oraz odwiedziliśmy Godpodę Kwaśnica, którą Magda Gessler niedawno rewolucjonizowała. Smacznie zjedlismy polecane przez nią dania, choć ja poprzestałam na deserze, serniczek niczego sobie 🙂 Chętnie skosztowałabym kwaśnicy, ale nie wiem co Amelka na to 🙂 Muszę przyznać, że była całą wycieczkę bardzo grzeczna. oby tak zawsze było!
