Industriada 2019 - Pałac w Pławniowicach

Industriada w tym roku trwała 3 dni, od piątku do niedzieli. Wszystkie obiekty świętowały w sobotę, w piątek i niedzielę tylko wybrane. W ostatnim dniu impreza odbywała się pod hasłem “Niedziela u Przemyslowca” i tak trafiliśmy do Pławniowic. To w Pałacu w Pławniowicach swoją siedzibę miała śląska linia rodu Ballestremów. Obecnie gospodarzem miejsca jest Diecezja Gliwicka, park jest za drobną opłatą udostępniany, pałac rzadziej można zobaczyć od środka, ale podczas Industriady wstęp do parku był bezpłatny, zaś po wykupieniu niedrogich biletów otwierały się też podwoje pałacu.
Nie mogliśmy nie skorzystać z tej okazji, bo kilka już razy zwiedzaliśmy park i podziwialismy pałac z zewnątrz, nigdy jednak od środka, jedynie kaplicę udało nam się kiedyś zobaczyć. Sale pałacowe przeszliśmy dwa razy, bo po pierwsze nie ma ich zbyt wiele, a po drugie chcieliśmy nimi nacieszyć oczy, bo całkiem ładnie się to prezentuje. Jest tu gabinet, wielka sala z pamiątkami z misji w Afryce, zielona sala z pięknym sufitem, sala koncertowa oraz sala różowa. Każda ma swój charakter i inne przeznaczenie.

Na terenie przypałacowym odbywała się feta - koncerty, pokazy strojów i tańców dworskich z epoki baroku. Było do kupienia ciasto, lody i coś konkretnego. Wyjątkowo można też było popłynąć statkiem po kanale Gliwickim do Gliwic i z powrotem.