Małe Pieniny-Homole,Wysoka...

Wybierałem się przez cały listopad na jakąś wędrówkę po górskich szlakach -pogoda się do tego wyśmienicie nadawała ale zawsze coś stawało mi na przeszkodzie.wybrałem się dopiero 7grudnia pogoda jeszcze wytrzymała ale szłem już po kilku centymetrowym śniegu .
Start nastąpił w Szczawnicy gdzie zostawiłem samochód z parkingiem nie było problemu i podjechałem busem do Jaworek .Małe Pieniny wykazują duże walory turystyczne.Ze szczytów otwierają się wspaniałe widoki ,jest kilka atrakcyjnych grup skał i kilka dzikich wąwozów wapiennych,wśród nich słynne Homole.

Moja wycieczka przez najpiękniejszy wąwóz skalny Pienin na njwyższy ich szczyt -zn. zielone, ostatnie ok. 0,4km bez znaków.Wysoka /1050 m/ , a nie Trzy Korony jak sądzą niektórzy, jest najwyższym szczytem Pienin.
Po krótkim odpoczynku na Wyskiej i podziwianiu widoków poszłem szlakiem niebieskim granicznym ,grzbietem Małych Pienin.Szlak prowadzi trochę lasem a trochę halami gdzie wypasane są owce.Przez Dubraszkę /942/ doszłem do Szczawnicy ,szlak bardzo widokowy piękna panorama Tatr.Zdążyłem zejść jeszcze po widoku na Palenicę już nie wchodziłem, bo grudniowe dni są bardzo krótkie.Na szlaku pusto nie spotkałem żadnych turysyów ani nawet śladów -leżał świeży śnieg.
