SZLAK JAKUBOWY c.d Skoczów -Simoradz

Słońce mocno świeci, ale temperatura nie za wysoka, więc przyjemny czas na króciutki wypad do Simoradza i będzie to dokończenie beskidzkiej Drogi Jakubowej, która rozpoczyna się w Szczyrku a kończy w Simoradzu i biegnie dalej aż do Santiago de Campostela w Hiszpanii gdzie leży grób św. Jakuba patrona pielgrzymów i turystów.

Szlaków do celu podróży wiedzie wiele, więc można wybrać różne drogi, którymi dotrze się do grobu św. Jakuba.
Tak po obiedzie dla spalenia kalorii wymarsz z domu na skoczowską, Kaplicówkę 389m., czyli wzgórze wilamowickie, po drodze mijam dumnie stojący kościół ewangelicki św. Trójcy. Jeszcze troszkę pod górkę i już krzyż Papieski , który został przeniesiony z Katowic w 1985r. i góruje nad naszym małym miasteczkiem, a nocą pięknie oświetlony i widoczny z dalekich odległości, a obok krzyża kaplica św. Sarkandra z XIXw oraz pomnika gdzie stal ołtarz na którym odprawił mszę Papież Jan Paweł II 1995r. Rośnie również młodziutki dąb posadzony z żołędzi zebranych z dębu Chrobrego a nazwany imieniem naszego papieża.

I tak idę dalej i już Plaskowiec dzielnica na obrzeżach Skoczowa, a to już dwa kroki do Simoradza gdzie dalej idzie się drogą asfaltową, która prowadzi do Dębowca.
Dziesięć minut marszu i ukazuje się z dala kościół św. Jakuba. Oczywiście kościół zamknięty, więc proszę proboszcza, (bardzo miły ksiądz) o otwarcie, więc jestem sama i mam czas na



zobaczenie wszystkiego z bliska, i na z fotografowanie pięknego kościółka.

Kościół św. Jakuba Ap. Starszego to najstarszy obiekt sakralny na Śląsku Cieszyńskim, jego początki budowy pochodzą z XIII – XIV w a w ogóle pierwsze wzmianki o parafii pochodzą z 1286r.
Kościół wybudowany w stylu gotyckim z wieża w stylu neogotyckim a we wnętrzu wiele zabytków sztuki sakralnej, najstarszą częścią kościoła to mury o grubości 140 cm, które otaczają prezbiterium, a sklepienia i ściany to wspaniałego stare i cenne polichromie gotycko- renesansowe.

Według badań uznaje się kościół dawną Komanderą Templariuszy.
Jak już odwiedziłam Simoradz to jeszcze zwiedzam niedawno postawiony krzyż poświęcony ofiarom Katynia i katastrofie pod Smoleńskiem. Podziwiam piękne widoki na stawy w Dębowcu, które najpiękniejsze przy zachodzie słońca… jeszcze tylko kościół ewangelicko – augsburski Zesłania Ducha.



Zachował się jeszcze spichlerz z XVII, w ale w latach 70-tych został przeniesiony do parku etnograficznego w Chorzowie.
A i jeszcze pomnik przyrody, który w drodze powrotnej mam zamiar odwiedzić a to 180 letni buk zwyczajny o obwodzie 3 m i wysokości 28 m, który stoi na granicy Skoczowa a Simoradza w lesie. Znalazłam, ale cóż już nie stoi ten kolos został pewnie zwalony, przewrócony przez jakaś wichurę, już i tak jak na buk był wiekowym staruszkiem, pustym w środku…, ale jeszcze udało mi się zobaczyłam ten pomnik przyrody.
