Rezydencja Prezydenta RP w Wiśle. Wyprawa śladami historii

Parę lipcowych dni spędziłam w Ustroniu. Prócz wielu innych, jednym z celów był – nie obejrzany dotąd wewnątrz Zameczek Prezydenta w Wiśle.
Rezerwacji dokonałam z tygodniowym wyprzedzeniem. Wstęp był nieodpłatny.
Przy bramie wjazdowej- po okazaniu dowodów osobistych, grupa około 20 osobowa oprowadzona została przez kompetentną panią przewodnik.
Na początku zostaliśmy poinformowani że dzisiejsze zwiedzanie może dojść do skutku, albowiem gdyby nad zamkiem powiewała flaga...znaczyłoby to, że w Zameczku przebywa Głowa Państwa!
Zamek Prezydenta RP w Wiśle - Czarnym na stoku o uroczej nazwie Zadni Groń- zbudowany został w latach 1929 - 1930 w miejscu spalonego drewnianego zameczku myśliwskiego Habsburgów z początków XX wieku. Był darem ludu Śląskiego - powracającego po ponad 600 lat do Macierzy - dla Prezydenta Rzeczypospolitej Ignacego Mościckiego i jego następców.
Jest awangardowym dziełem polskiej myśli architektonicznej i artystycznej okresu XX-lecia międzywojennego. O jego unikalności świadczy nie tylko architektura, lecz również bezprecedensowy jak na tamten okres wystrój i wyposażenie wnętrz. Współpracownikami Adolfa Szyszko-Bohusza przy projektowaniu rezydencji byli Andrzej Pronaszko i Włodzimierz Padlewski. Zamkowe wnętrza zdobiły barwne polichromie oraz unikalne w swojej formie meble wykonane ze stali chromowej, drewna, skóry i pluszu, jak również - zaprojektowane indywidualnie dla poszczególnych pomieszczeń - żyrandole, lampy i kinkiety. Większość pierwotnego wyposażenia przetrwała do dnia dzisiejszego.
Prezydent Ignacy Mościcki po raz pierwszy odwiedził Zamek w Wiśle w 1931 roku. Do wybuchu wojny bywał w nim regularnie i chętnie, kilka razy do roku. Zapraszał do Wisły znakomitych gości, w Zamku przebywali m.in. książę Kentu i śpiewak operowy Jan Kiepura. Podczas nieobecności Prezydenta Zamek był udostępniany do zwiedzania, przychodziły tu wycieczki dzieci i młodzieży ze wszystkich szkół w regionie.

W latach okupacji hitlerowskiej Zamek zamieniony został w ośrodek dla oficerów i urzędników III Rzeszy. Najprawdopodobniej Niemcy przeprowadzili przebudowę Zamku, wymieniając zaprojektowane przez Adolfa Szyszko-Bohusza płaskie dachy na spadziste.
W 1945 roku Zamek na powrót stał się rezydencją głowy państwa polskiego. Gdy w 1952 roku konstytucja PRL zniosła urząd Prezydenta, przejęty został przez Urząd Rady Ministrów. Bywali w nim najwyżsi przedstawiciele władz, m.in. Józef Cyrankiewicz, Edward Ochab i Edward Gierek.
W 1981 roku Zamek przekazany został górnikom z KWK im. XXX-lecia PRL (obecnie KWK "Pniówek" z Pawłowic Śląskich).
Losem Zamku coraz bardziej interesowali się historycy sztuki i konserwatorzy zabytków. W 1994 roku całe założenie wpisane zostało do rejestru zabytków.

Starania o powrót Zamku pod opiekę Prezydenta RP rozpoczęte zostały już od początku lat 90-tych. Dzięki wsparciu ze strony lokalnych władz oraz przedstawicieli różnych środowisk, zaowocowały one sukcesem w 2002 roku. Z inicjatywy Prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego bezzwłocznie rozpoczęty został kompleksowy remont i konserwacja. W jego wyniku ocalony został unikatowy zabytek, dotychczas stosunkowo mało znany. Odtworzone zostały wszystkie wnętrza reprezentacyjne Zamku, łącznie z restauracją barwnych polichromii autorstwa Andrzeja Pronaszki i odnowieniem wszystkich zachowanych mebli i elementów oświetlenia. Jednocześnie Zamek poddany został modernizacji i przystosowany do współczesnych standardów rezydencji Prezydenta Rzeczypospolitej.
Zamek Prezydenta RP- podobnie jak w okresie międzywojennym - udostępniony jest do zwiedzania. We wnętrzach przygotowywane są wystawy ukazujące działalność Prezydentów RP.
Zwiedzać można: hal wejściowy, werandę zwaną też salonem Pronaszki- jest to główne pomieszczenie recepcyjne Górnego Zamku, reprezentacyjną jadalnię, salon i palarnię (inaczej pokój kominkowy). Na drugim piętrze oglądaliśmy zachowany gabinet Prezydenta Mościckiego w którym nic się nie zmieniło: modernistyczne biurko, fotele i stolik z metalu łączonego z drewnem i szkłem. Na biurku przedwojenne aparaty telefoniczne, maszyna do pisania, lampka, kałamarz, przycisk, obok radio. A łazienka to istne cudo! Stoi tu wielka umywalka, bidet i potężna wanna z wielką baterią. To właściwie elegancki salon łazienkowy! Wędrowaliśmy po poszczególnych pokojach zadumani. Ile tu historii! Zwiedzając można było robić zdjęcia, ale tylko w niektórych pomieszczeniach.



Większość umeblowania Zamku- stanowią oryginalne meble wg projektu Pronaszki. Zachowały się też chromowane lampy i żyrandole. Całość dopełniają wiszące na ścianach grafiki polskich artystów.
Powyżej Zamku znajduje się drewniana kaplica w stylu tyrolskim p. w. św. Jadwigi Śląskiej z 1909 roku. Została zbudowana z inicjatywy arcyksięcia Fryderyka Habsburga. Do jej wzniesienia użyto gotowych drewnianych elementów sprowadzonych z Przyszkowic koło Rybnika. W odrestaurowanym wnętrzu poza barokowym ołtarzem zakupionym przez fundatora z cieszyńskiego muzeum diecezjalnego (pochodzącym z kościoła w Bystrzycy na dzisiejszym Zaolziu), po lewej stronie figura św. Jadwigi Śląskiej z sakiewką w ręku (dar Jolanty Kwaśniewskiej) po prawej stronie chrzcielnica (dar Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego) nad chrzcielnicą mały krucyfiks (dar Marii Kaczyńskiej). 12 grudnia 2009 r. Maria Kaczyńska przekazała w darze mosiężne tabernakulum ze srebrnymi zdobieniami.
Wejście do kaplicy możliwe jest tylko na msze i nabożeństwa w wyznaczonych dniach tj. niedziele i dni świąteczne. Udostępniana jest także dla grup zwiedzających. Kaplica stanowi jeden z punktów Szlaku Architektury Drewnianej.

W skład Zamku, oprócz właściwej rezydencji, wchodzi również Zamek Dolny. Funkcjonuje obecnie jako hotel i kawiarnia. I właśnie tam podążyliśmy po obejrzeniu z przewodnikiem Zamku i kaplicy.
Przechodząc do Zamku Dolnego, zauważyłam charakterystyczne znaki na przydrożnych drzewach. To szlak Habsburgów. Jest to turystyczny szlak kulturowy poświęcony miejscom, w których na terenie Wisły przejawiała się do zakończenia pierwszej wojny światowej obecność arcyksiążąt habsburskich. Znajdujące się w tych miejscach zabytki architektury są ostatnimi pamiątkami, przypominającymi o historii Wisły z czasów Komory Cieszyńskiej, kiedy to właściciele ziem arcyksiążęta Albrecht i Fryderyk, w otoczeniu arystokracji austriackiej odwiedzali okolice Baraniej Góry, polując w wiślańskich lasach. Łowieckie zainteresowania Habsburgów przyczyniły się do wytyczenia leśnych ścieżek i budowy zameczków myśliwskich na tym terenie.

W ogólnodostępnym Zamku Dolnym i Gajówce organizowane są konferencje i szkolenia. Turyści indywidualni mogą przez cały rok korzystać z bazy noclegowej oraz oferty gastronomicznej rezydencji. Tuż obok Gajówki znajduje się nawet lądowisko dla śmigłowców. Może kiedyś ... jak wygram w totka :-)
Kawa na tarasie widokowym Dolnego Zamku była wyśmienita. Podziwialiśmy Zaporę w Wiśle Czarne i malownicze okolice.
Zbiornik zbudowany został w latach 1968 – 1973 jako zbiornik wody pitnej. Łączy wody potoków Białej i Czarnej Wisełki. Tama oprócz swoich funkcji użytkowych, stanowi również atrakcję turystyczną jako deptak spacerowy. Z tarasu Dolnego Zamku- widok na okolicę był doprawdy przedni!



Drogą docieramy do Jeziora Czerniańskiego, krótki spacer, robimy też ostatnie zdjęcia i na tym kończymy dzisiejszą wyprawę.
Piękne miejsce i urokliwe krajobrazy, na długo pozostaną w pamięci.
