Józefów - wyjątkowe miejsce

Będąc na wakacjach w Zwierzyńcu- zwiedzaliśmy najpiękniejsze zakątki Roztocza. Jednym z takich miejsc jest Józefów.
Miasteczko zawdzięcza swoją nazwę Tomaszowi Józefowi Zamoyskiemu, który założył je w 1725 roku jako dziesiąte miasto Ordynacji Zamojskiej. O jego trzywiekowej tradycji i wielokulturowości przypominają zabytkowe budowle i pomniki.

W centrum miasteczka oglądamy murowany ratusz i synagogę wzniesione w XIX wieku w miejscu XVIII-wiecznych, drewnianych budowli .
Niedaleko znajduje się neobarokowy murowany Kościół wykonany z białego kamienia józefowskiego. Podchodzimy do niego- jest otwarty, ale jego wnętrze zabezpieczone jest przez kraty. Zza nich zaglądamy do środka- widać piękne oryginalne żyrandole i kinkiety wykonane z poroży. Obok kościoła znajduje się dzwonnica murowana. Cmentarz kościelny otoczony starym murem z kapliczkami i bramką utworzoną z dwóch słupów kamiennych. Znajdujemy też bardzo stary oryginalny grobowiec , a obok postument z informacją, że w tym miejscu stał ołtarz poprzedniego- drewnianego kościoła. Wokół cicho, spokojnie.

Podjeżdżamy aby zobaczyć podmiejskie kamieniołomy, których rzeźba zachwyca pięknem.
Na wzgórzu, w pobliżu pomnika Miszki Tatara, stoi 19-metrowa baszta widokowa, z tarasem, z którego można podziwiać panoramę Józefowa. Z wieży oglądamy przygotowania do Landart festiwalu. To sztuka w przestrzeni- np. malowane na polach wzory.



Wędrujemy chwilę przez kamieniołomy. Po drugiej ich stronie znajduje się kirkut. Nie dochodzimy tam jednak, a podjeżdżamy samochodem. Kirkut z zabytkowymi nagrobkami, trochę zniszczony, zarośnięty przypomina, że Józefów był kiedyś niewielkim żydowskim miasteczkiem. Wiele macew jest przewróconych, pękniętych. Rozpoznaję oznaczenie wielu nagrobków: złamane drzewo, złożone dłonie, menora, to są groby rabina, cadyka, kobiety …
Przechodząc przez kirkut dochodzimy ponownie do kamieniołomów. Pogoda się zmienia, niebo przybiera kolory granatowe, pora wracać.

Wśród wielu urokliwych zakątków Lubelszczyzny Józefów stanowi wyjątkowe miejsce. Znaleźliśmy tutaj ciszę, spokój, piekno i tajemniczość Roztocza. Wrócimy tu za jakiś czas.