dzień dziecka w zatorze 2012r

obiecałem siostrzenicy że pojedziemy na wycieczke,a że zbliżało się dzień dziecka to postanowiłem wykorzystać okazje i zabrać ją do zatoru.W zatorze odwiedziliśmy park ruchomych dinozaurów który zrobił wrażenie na małej,a w szczególności sikojący dinozaur.Po przejściu całego parku ruszyliśmy do parku owadów,niestety rozczarowanie nasze udzieliło się też siostrzenicy.Szybko udaliśmy się na lody aby poprawić sobie nastruj przed kolejną atrakcją.Po wejściu na teren parku mitologicznego i podejściu pod pierwszą rzezbe,rzezba wydała z siebie głos,co nas troche przestraszyło.Ale i tak było warto zobaczyć pozostałe posągi i poznać troche mitologii.Zaś najwięcej frajdy sprawiło nam płynięcie łódką pomiędzy posągami.Zmęczeni i szczęśliwi wróciliśmy do domu.