Zamek Pieskowa Skała

Nasza ostatnia wycieczka po zamkach Jury
jedziemy w kierunku Olkusza do Ojcowskiego
parku narodowego. W oklicach miasteczka Skała
droga wije się ciekawymi zakolami tu raz za
razem widać już znane nam skałki wapienne
zapowiada to że zaraz ukaże nam się zamek
trochę tu ciasno są tu dwa małe parkingi płatne
zostawiamy auto i resztę drogi z bucika, lekko
pod górkę i po chwili jesteśmy pod murami zamku
Pieskowa Skała , ciekawy zamek dość zadbany
mamy tu muzeum i ciekawe expozycje obrazów,
mebli , rzeżb nam spodobały się szafy misternie
wykonane super dla nas ciekawostką było chodzenie
w tkz. papciach muzealnych he he znamy to ale
dawno nie widzieliśmy , warto odwiedzić kawiarnie
zamkową z której wchodzi się na taras widokowy
skąd fajnie widać zamek po kawce idziemy pod
Maczugę Herkulesa pogoda nas dopadła i zaczeło
padać ale i tak poszliśmy pod tą ciekawą i robiącą
wrażenie skałę .
Legenda o baszcie Dorotki
Podobno jeden z Szafrańców trzymał w niej pod
strażą uwiedzioną piękną dziewczynę Dorotę i
zamierzał morzyć głodem, ponieważ nie chciała za
niego wyjść. Wcześniej zajął się już jej ukochanym,
którego kazał rozwłóczyć po wzgórzu końmi.
Ponoć wierny pies Doroty przez jakiś czas donosił jej
w pysku resztki pożywienia, ale nie mogąc znieść rozłąki
z ukochanym skoczyła z wieży. Jednak dzięki uprzednim
modlitwom do św. Jana Kantego powróciła do życia.