Podkrakowskie Doliny i Jaskinia Wierzchowska

Ze stacji udałam się w kierunku Bolechowic gdzie planowałam zwiedzić Wąwóz Bolechowicki zwany Doliną Bolechowicką. Jest to jedna z najmniejszych , dł. około 1,5 km. ale najbardziej malowniczych dolinek podkrakowskich. W 1968r. uznana za rezerwat przyrody o powierzchni 22,31 ha. Dolny odcinek zwieńcza najbardziej efektowna wśród podkrakowskich dolinek 30-metrowej wysokości, skalna Brama Bolechowicka.
Czynnie uprawiana jest wspinaczka skałkowa.
Po minięciu Bramy udałam się dalej żółtym pieszym szlakiem wzdłuż Doliny. Początkowo jest łagodnie ale po minięciu małego wodospadu trzeba rower pchać pod górę. Dlatego odradzam innym wybieranie się rowerem na piesze szlaki. Ja popełniłam ten błąd ponownie w Dolinie Kluczwody do której udałam się czerwonym szlakiem rowerowym, by następnie w miejscowości Gacki wjechać na czarny szlak pieszy. Tam wyrwałam się do góry jak prowadził szlak, by z wielkim mozołem "wytargać" rower na szczyt a następnie z tej góry go sprowadzić. Potem się zorientowałam, że można było spokojnie przejechać dołem.
Dolina Kluczwody zwana też Doliną Wierzchówki rozciąga się na długości ok 7 km. Dla ochrony najcenniejszych drzewostanów ustanowiono rezerwat leśny o pow. 35 ha. Naprzeciw rezerwatu malownicze Zamkowe Skały, na których szczycie odsłonięto mury przyziemia niewielkiego zamku, którego budowę zaniechano ze względu na osunięcie się fragmentu zbocza. W górnej części doliny malownicza grupa skalna Berdo, kryjąca trzy jaskinie: Mamutową, Dziką i Wierzchowską Górną.
Ja udałam się do Jaskini Wierzchowskiej udostępnionej turystycznie. Jaskinia ta jest największą jaskinią na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej o długości około 1 km. Uznana za pomnik przyrody, jest ważnym stanowiskiem archeologicznym. Odnaleziono w niej m.in. kości lwa, renifera, hieny i niedźwiedzia jaskiniowego. Jaskinia jest doskonale przygotowana do zwiedzania, oświetlona, posiada ciekawe ekspozycje: skamieniałości jurajskich, kości i makiet zwierząt okresu zlodowaceń, nacieków oraz pozostałości osadnictwa prehistorycznego. Jaskinia posiada najdłuższą trasę turystyczną ze wszystkich jaskiń w Polsce . Jedna z pierwszych jaskiń w Europie przystosowana do ruchu turystycznego. Ma najstarsze datowane nacieki w Europie. Panuje tam stała temperatura 7,5 stopnia C. przez cały rok. Jedynie w wyższych partiach jaskini jest trochę cieplej. Jaskinia jest otwarta od 09.04.-30.11. w godzinach od 9.oo-16.oo. od maja do sierpnia do 17.oo, a w listopadzie do 15.oo. Wejścia dla turystów indywidualnych odbywają się o pełnych godzinach zegarowych, zwiedzanie trwa ok. 45 minut wraz z przewodnikiem.
Po wyjściu z jaskini, gdzie zażyłam świetnej ochłody w tą upalną niedzielę, udałam się czerwonym szlakiem rowerowym w kierunku Łazów, by następnie zmienić kolor szlaku na niebieski w kierunku Szklar. Jest to wieś w malowniczej jurajskiej dolinie . W jej górnej części jest rezerwat leśny Dolina Szklarki, którą zwiedzę innym razem, a teraz podziwiałam tylko skałę Brodło na szczycie której znajduje się krzyż a u jej podnóża kościół.
Ze Szklar udałam się do Krzeszowic gdzie obowiązkowo byłam na lodach, na które trzeba było się wyczekać w długim ogonku. Powrót do domu zajął mi jeszcze godzinę i tak zakończyłam pełen wrażeń i wysiłku dzień.