Dankowice i Bestwina

Dzisiaj trochę mniej znane miejscowości, choć właściwie to chyba wcale nie znane. Będąc w Starej Wsi szkoda było do nich nie wstąpić i nie poznać tego zacisznego zakątka nieco na północ od Bielska. W okolicy tej bardzo wiele jet stawów hodowlanych.
Dankowice istnieją od I połowy XIV wieku i były posiadłością szlachecką. Już za panowania Kazimierza Jagiellończyka Dankowice otrzymały przywilej na tzw. rybniki (stawy) i właśnie od tamtej pory do dziś wieś słynie z hodowli karpia. W czasie zaborów Dankowice znalazły się w części austriackiej, a posiadłości przeszły w ręce spolszczonego rodu książęcego Habsburgów linii żywieckiej. Wtedy wioska słynęła z produkcji wyśmienitych serów szwajcarskich.

Dziś to rolnicza wioska, słynąca m.in. z uprawy rzepaku i pysznych truskawek. Co ciekawe, jest tu też sporo bocianów. Zobaczyć tu można kościół Św. Wojciecha i dwór, ale niestety ten jest ogrodzony i wstęp jest zabroniony (teren prywatny).
Niedaleko stąd jest Bestwina, która, podobnie jak Dankowice, wymieniona została po raz pierwszy w 1326 roku. Wioska otoczona jest wieloma stawami hodowlanymi, a w samej Bestwinie zobaczyć mozna Kościół Wniebowzięcia NMP oraz klasycystyczny pałac z I połowy XIX wieku, wybudowany przez Habsburgów, a dziś mieszczący Urząd Gminy. Pod pałacem znajduje się boisko sportowe klubu piłkarskiego LKS Bestwina (ul. Podzamcze).
