muszyna

, mirosław
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

Będąc w beskidzie sądeckim,a zarazek parę kilometrów od muszyny,grzechem by było nieskorzystać z tej okazji i nieodwiedzić muszyny.Jak pomyślałem tak też uczyniłem i zabrałem ze sobą całą rodzine.Dojazd do muszyny trwał ok.15min.i już meldujemy się na rynku.Tutaj doznaje szkouiż ryneczek jest tak mały (jak na tą miejscowość).Ale nieprzyjechałem tutaj zwiedzać tylko rynku,na którym znajduje się fontanna oraz troche zieleni i kwiatów.Więc nieprzystając długo na rynku udajemy się w kierunku,najbardziej widocznej atrakcji muszyny a więc na basztę.Idąc w jej kierunku przechodzimy po moście gdzie w wodzie ryby są sprytniejsze od kaczek(po wrzuceniu kawałka chleba kaczki niemiały szans z grasującymi w wodzie rybami-za każdym razem ryby były szybsze).Gdy docieramy do tablicy informatycznej zapoznajemy się z krótką informacją odnośnie baszty i rzeczy znalezionych w czasie wykopalisk.Po tych informacjach postanawiamy odszukać ścieżkę która prowadzi na szczyt,po jej zlokalizowaniu udajemy się na szczyt w cieniu drzew.Gdy jesteśmy już na szczycie z którego rozpościera się wspaniały widok.Degustujemy się nim,robiąc pamiątkowe zdjęcia i napawając się widokami.Po dłuższej chwili postanawiamy udać się w dalszą drogę,tym razem zamiast wracać tą samą drogą,postanawiamy udać się za wskazówką do żródełka anna które znajduje się na rynku.Więc wyruszyliśmy do żrodełka przez las,w dole słyszymy szum rzeki,oraz gwar samochodów.Aż wreszcie po dłuższej chwili i kilku dokonanych wyborach drogi docieramy do żródełka,niestety brak możliwości skosztowania wody(brak kurka do jej odkręcenia).Tutaj robimy chwile przerwy,aby następnieudać się znowu na rynek i odwiedzić MUZEUM REGIONALNE "PAŃSTWA MUSZYŃSKIEGO,w którym to są zgromadzoneW zrekonstruowanym Zajeździe stworzona została nowa, nowoczesna ekspozycja poświęcona Historii „Państwa Muszyńskiego”. W salach dawnego muzeum zobaczyć można pamiątki po dawnych starostach, mieszczanach muszyńskich, Łemkach oraz Żydach zamieszkujących ten region. Obiekt posiada też nowoczesną salę konferencjo-wystawienniczą, w której odbywają się liczne imprezy polsko-słowackie organizowane w ramach współpracy transgranicznej.Mieliśmy pecha ponieważ muzeum w tym samym czasie odwiedzała kolonia więc gwar i charmider panował wewnątrz.Gdy udało nam się zwiedzić muzeum do końca,postanowiliśmy udac się na zapopradzie gdzie mieściły się następne atrakcje przewidziane na ten dzień.I tak powolnym spacerkiem najpierw musieliśmy wspiąć się do hotelu Korona,aby następnie go ominąć i udać się do ogrodu sensorycznego(ogród zmysłów).W tym ogrodzie za pomocą swoich zmysłów(wyłączająć wzrok)Ogród zmysłów (sensoryczny) jest tak zaprojektowany, aby w sposób zintensyfikowany i celowy oddziaływać na zmysły pozawzrokowe w większym stopniu niż zwykle. Poza funkcją spacerowo-rekreacyjną spełniaja także funkcje terapii oraz nauki dla osób niepełnosprawnych i dzieci. Ogród podzielony jest na strefy: zdrowia, zapachową, wzrokową, słuchową, dotykową i smakową.

Ogród zdrowia

, mirosław
, mirosław

Ogród zdrowia rozpoczyna się przy ulicy Mściwujskiego tak zwaną różaną alejką. Znajdują się tutaj różnorodne urządzenia do ćwiczeń, wymagające niewielkiego nakładu siłowego.

Ogród zapachu

, mirosław
, mirosław

Kolejnym etapem wędrówki jest ogród zapachu. Na tym obszarze rośliny dobrane są w taki sposób, aby natężenie zapachów było intensywniejsze. Dla osób niewidomych ta część ogrodu będzie skondensowanym zielnikiem – w celach poznawczych i dydaktycznych będą mogły dotknąć każdą roślinę, rozetrzeć w palcach liście bądź płatki dla uzyskania zapachu olejków eterycznych.

Ogród dźwięku

, mirosław
, mirosław
, mirosław

Wędrując dalej alejkami docieramy do części zwanej ogrodem dźwięku. Warto się w nim zatrzymać i wsłuchać w delikatny szum drzew, szmer wody płynącej w strumieniu, świergot ptaków, chrzęst żwiru pod nogami.

Ogród smaku

, mirosław
, mirosław

Rosną tu krzewy i drzewa owocowe, dzięki czemu najpełniej możemy zaobserwować roczną wegetację roślin. Oprócz ich podziwiania i obserwowania w czasie owocobrania, będziemy mogli rozkoszować się smakami owoców.

Gdy tak wędrowaliśmy przygotowanymi alejkami i rozkoszowaliśmy się tą chwilą nagle zauważyłem w oddali kolejną część ogrodu(jak się póżniej okazało był to już inny ogród),więc postanowiliśmy go też zwiedzić,i tak wolnym krokiem ruszyliśmy w jego kierunku.Gdy dotarliśmy pod pijalnie antoni naszym oczom ukazał się wspaniały widok fontann oraz mostków poprzerzycanych nad brzegami stawów.Niemogliśmy oprzeć się temu widokowi,jak byśmy wkroczyli w inny świat.Magiczny Ogród ze stawami rekreacyjnymi do złudzenia przypomina greckie, czy też rzymskie ogrody z posągami i stelami. O tym, że w ogrodach sensorycznych w Muszynie patronką ogrodu zakochanych jest Afrodyta (grecka bogini miłości) wiemy nie od dziś. Niemniej jednak ta atrakcja Muszyny może przenieść odwiedzających uzdrowisko turystów do czasów antycznej Grecji. Wchodząc do magicznych ogrodów ze stawami rekreacyjnymi w dzielnicy uzdrowiskowej tego coraz bardziej modnego kurortu można poczuć się niczym antyczny Perseusz wkraczający do ogrodu Meduzy pełnego ludzkich posągów.
Na terenie stawów usytuowanych jest 10 unikatowych figur z piaskowca przedstawiających muzy, bogów greckich, a także pory roku. Wśród nich interesującym postumentem jest rzeźba przedstawiająca jesień, która do złudzenia przypomina Dionizosa - boga wina, dobrej zabawy i atrakcji, których w Muszynie nie brakuje. Pośród licznych alejek spacerowych można spotkać górujące na piedestałach posągi: Adonisa - ukochanego Afrodyty będącego bóstwem umierania i odradzania się przyrody; Hebe - żony Herkulesa i zarazem bogini młodości; Talii - córki Zeusa i zarówno muzy komedii, Antiope - kochanki Zeusa, dziewczyny wyjątkowej urody; a także Kaneforę niosącą na głowie kosz pełen kwiatów i owoców podczas procesji.
Bujna roślinność, szmer płynącego strumyka, kojące zmysły wonne kwiaty, a także stawy rekreacyjne potęgują chwilę relaksu i wyciszenia w tym magicznym miejscu.Gdy chodziliśmy wśród tego piękna nagle w jednym stawie zauważyliśmy ryby,były to karpie koi.Nawet się nie spostrzegliśmy gdy czs nam prawie cały uciekł.Z żalem musieliśmy opóścić to miejsce i wrócić tą sama drogą na początek ogrodu zmysłów.Udając się z powrotem na przystanek autobusowy odwiedziliśmy jeszcze pijalnie miluś gdzie skosztowaliśmy wody,i tak kończymy nasze zwiedzanie muszyny na dzień dzisiejszy.

, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
Avatar użytkownika mirosław
mirosław
Komentarze 6
2015-07-27
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika mirosław
mirosław
03 wrzesień 2015 19:07

Polecam te ogrody,warte odwiedzenia

Avatar użytkownika Lucy i Tom
Lucy i Tom
03 wrzesień 2015 16:41

Super wycieczka. Muszę kiedyś zwiedzić te ogrody.

Avatar użytkownika Roman Świątkowski
Roman Świątkowski
03 wrzesień 2015 13:34

Bardzo ładne i kolorowe te ogrody. fajne miejsce.

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
02 wrzesień 2015 15:35

Super te ogrody! Przejeżdżaliśmy przez Muszynę, zobaczyliśmy kilka rzeczy ale ogrody pominęlismy bo już czasu nie było, fajnie że je dodałeś 🙂

Avatar użytkownika Lutodar
Lutodar
02 wrzesień 2015 14:40

Wyglada to super.

Avatar użytkownika marian
marian
01 wrzesień 2015 20:27

Pięknie tam.

Wycieczka na mapie

Zwiedzone atrakcje

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024