Jaskinia Wierzchowska i Dolina Kluczwody

Weekend spędzaliśmy w Krakowie, a wracając w niedzielę nie mogliśmy nie wstąpić na Jurę 🙂 Miało lać, więc nie zapowiadało się najlepiej, ale w planach mieliśmy Jaskinię Wierzchowską więc pogoda nie była taka ważna. Na szczęście z każdą godziną było lepiej i nawet udało nam się pospacerzyć w Dolinie Kluczwody 🙂
Jaskinia Wierzchowska Górna to jedna z największych Jaskiń w Polsce, z najdłuższą trasą turystyczną, która liczy okolo 700 m. Znajduje się w miejscowości Wierzchowie przy ul. Spacerowej, na obszarze Dolinek Krakowskich. Zwiedzanie odbywa się w przewodnikiem, o pełnych godzinach. Jaskinia jest oświetlona elektrycznie, ale warto zabrać ze sobą latarki. My nie mieliśmy ale dzieci oczywiście chciały to latarki komórkowe im posłużyły 🙂 Jaskinia Wierzchowska Górna jest ciekawa, jest kilka wystawek tematycznych, w niektórych miejscach tworzą się nacieki, są makiety niedźwiedzia jaskiniowego, lwa i hieny, których kości tu znajdywano. Odnaleziono też ślady człowieka neolitycznego, o czym mówi jedna z komór. Hibernują tu nietoperze, głównie podkowce małe. Polecam wycieczkę do Jaskini Wierzchowskiej Górnej!

Przy tej samej ulicy, niedaleko Ryneczku, wśród drzew ukryła się Jaskinia Wierzchowska Dolna czyli Mamutowa. Jest ona o tyle słynna, że poprowadzono w niej ekstremalnie trudne drogi wspinaczkowe, z przewieszeniem, wiodące stropem groty. Najtrudniejsze osiągają stopień VI.6+, ale są też łatwiejsze. Tu wspinaczka może odbywać się nawet w czasie deszczu. Wspinaczy i my natrafiliśmy, którzy mieli tu nawet rodzinny piknik, z wózkiem z maleństwem i z psem, któremu oczywiście moje dziewczyny nie przepuściły 🙂
Potem odwiedzilismy Dolinę Kluczwody, nieco na południe od Wierzchowia. Ładny szlak spacerkowy, z okazałą Skałą Zamkową, sam zamek zaś to kilka kamieni 🙂 Potok Kluczwoda kluczy sobie wśród drzew, dając możliwośc pobiegania i przechodzenia przez rzeczkę po kamieniach i kładce. U wylotu doliny zobaczyć można rekonstrukcję dawnych słupów granicznych, bowiem biegła tu granica między Galicją (zaborem austriackim) a zaborem rosyjskim.

Zdjęcia w Dolinie już miejscami jesienne 🙂 Zaczyna się 🙂