Warszawa

Może jeszcze opisów Podlasia nie skończyłam, ale za to wrzucam już punkt końcowy naszej wyprawy do Polski północno-wschodniej. My byliśmy kilka lat temu w Warszawie, ale sami, bez dzieci, więc trzeba było to nadrobić 🙂 Choć dzieci po wioskach nie były takim dużym miastem zainteresowane i zachwycone, to jednak stolica zobowiązuje, trzeba ją poznać.
No wiec pospacerzyliśmy po najważniejszych i najpiękniejszych symbolach miasta. Oczywiście był Rynek z Syrenką i cudnymi kamienicami, Plac Zamkowy z Kolumną Zygmunta i Zamkiem Królewskim, było Krakowskie Przedmieście z Pałacem Prezydenckim i cudnym pałacem Tyszkiewiczów, Łazienki Królewskie z goframi hehe no i kolos - Pałac Kultury i Nauki! Zmęczeni z radością doczłapaliśmy do autka.
