zamek w Krasiczynie

Na dziedzińcu zamkowym, na którym zdecydowanie brakuje jakichś naturalnych ozdób w rodzaju roślin, kwiatów itp., można zobaczyć loggię z kopułą i dwa skrzydła mieszkalne w tym północne z krużgankami.
To co sprawia że zamek krasiczyński jest wyjątkowy to dekoracje sgraffitowe na ścianach. W sumie rysunki tworzone w tynku i skomponowane wg ścisle określonego planu ideowego oraz formalnego pokrywały aż 7 tysięcy m2 muru!! Przedstawiały one m.in. popiersia cesarzy rzymskich, postacie polskich królów, świętych, przodków Krasickich i sceny myśliwskie.
Dzięki trwającym od kilku lat pracom remontowym i rekonstrukcyjnym zamek ok. roku 2010 ma w pełni odzyskać dawny blask, przynajmniej z zewnątrz bo wyposażenie wnętrz zostało bezpowrotnie utracone. Dlatego też zwiedzając zamek z przewodnikiem nie można oczekiwać takich atrakcji jak choćby w Łańcucie czy Baranowie. Wchodzi się za to do m.in. grobowca, kaplicy, podziemnych lochów z izbą tortur i na taras widokowy na baszcie. Jedyny częściowo zachowany pokój - myśliwski, ocalał tylko dlatego że w 1939 r. jeden z pracujących na zamku ludzi zamurował wejście i bolszewicy nie wiedzieli o jego istnieniu. Sensacją było odnalezienie tam w szafie tajnego wejścia do korytarza, który pozwalał niepostrzeżenie opuścić zamek. Niestety korytarz ten jest obecnie zasypany. Zamek otacza bardzo ładny park, w którym znajduje się duży staw z łabędziami i kaczkami. Ogółem doliczono się tu aż 40 gatunków ptaków i 200 roślin.