Świerklaniec Hubertus 2016

To już nasz trzeci Hubertus w Parku w Świerklańcu. Tym razem, prócz gonitwy za "liskiem" trafiliśmy też nie na wyścigi psów gończych, a ich prezentację. Były jamniki, bardzo głośne, to nie jest moja ulubiona rasa 🙂 Były piękne wyżły, setery irlandzkie, bardzo dostojne, szczególnie czarny przypadł mi do gustu, piękne setery angielskie, ogary polskie i gończe polskie, harty, które w Polsce podobno nie mogą obecnie brać udziału w polowaniach, oraz retrievery. To już na koniec nasza rasa, piękne dwa goldeny jako ostatnie wystąpiły, cudne, dojrzewamy do przygarnięcia takiego pieska... 🙂
Koni też było sporo w tym roku, od początku treningu przed gonitwą wydało się być oczywiste, kto wygra i złapie "liska", bo tegoroczna Zwyciężczyni nie ustępowała kroku zeszłorocznej Zwyciężczyni. Toteż dość szybko ogon liska znalazł się w jej dłoni.

Pogoda, na początku dość kiepska, w trakcie trwania imprezy zrobiła się całkiem ładna, zaczęło nawet przyświecać słoneczko 🙂 Zobaczyliśmy jeszcze kościółek Dobrego Pasterza z Mauzoleum Donnersmarcków w Parku.