Poszukiwanie wiosny w Parku Śląskim i w Świerklańcu

Wiosny trochę znaleźliśmy ale jeszcze niewiele, za to spacerki miłe były, tym bardziej, że skupilismy się w obu parkach na tych strefach mniej uczęszczanych i znanych. W Parku Śląskim weszliśmy od strony Lądowiska, pierwszy raz byliśmy w tym miejscu a to z racji ostatniego spotkania w ramach Psiego Przedszkola, zaś Park w Świerklańcu to mamy teraz na wyciągnięcie dłoni i znamy go dobrze 🙂 Dziewczyny wskoczyły już w rolki na dobre, a Negra to zawsze szaleje tam gdzie się da 🙂 Nad rzeczką kaczki jej się spodobały kto wie, może kiedyś upoluje 😉 Polecam wiosenne spacerki w tych parkach, bo to urocze miejsca...