Spotkanie z Wołodyjowskim na Zamku w Janowcu

W Kazimierzu Dolnym byłam już nie raz, a do pobliskiego Janowca nigdy nie dotarłam. Tym razem więc postanowiłam skupić się na zwiedzeniu ruin janowieckiego Zamku, tym bardziej że przy okazji majówki na Zamku prezentowane były rekonstrukcje i pokazy historyczne, które zaczerpnięte zostały z Sienkiewiczowskiej Trylogii.
Dzięki pobytowi w Janowcu miałam możliwość zobaczenia jednej z bardziej widowiskowych scen, a mianowicie zdobycia obozu wojsk. Co ciekawe ślady wydarzeń opisanych w Trylogii Sienkiewicza widać także na samym janowieckim Zamku. Zabytek został zburzony przez wojska Karola Gustawa podczas potopu. Odbudowano go dzięki rodzinie Lubomirskich.

W salach ekspozycyjnych we wnętrzach Zamku zgromadzono eksponaty poświęcone kolejnym właścicielom Zamku, jego historii i dziejom jego konserwacji. Mi najbardziej podobała się kolekcja porcelany z różnych wieków. Lubię oglądać takie ekspozycje, mam słabość do „skorupek”.
Warto również przespacerować się ścieżką biegnącą spod samego Zamku na punkt widokowy z przepiękną panoramą na okolice Kazimierza Dolnego. Skorzystałam i polecam każdemu. Ewentualnie w przypadku ograniczeń czasowych można po prostu przysiąść na chwilę na nadwiślańskiej skarpie tuż przy Zamku. Malownicze położenie Zamku niewątpliwie sprzyja imprezom plenerowym.
