Moszna i Głogówek

Zamek w Mosznej odwiedziliśmy całkiem przypadkowo, tylko dlatego, że skoro był blisko, to jak tu nie wstąpić, w końcu to tegoroczna Top Atrakcja 🙂 Coraz popularniejszy jest zamek, piątek to był, południe, a tu kilka grup i sporo turystów indywidualnych. Ładnie 🙂 Zamek jak zwykle piekny, bajkowy a do tego z kwitnącymi azaliami. Robi to wrażenie 🙂 Otoczenie też pięknie utrzymane, fajnie tak móc to miejsce odwiedzać co kilka lat...
W Głogówku natomiast byliśmy pierwszy raz i tu spacer już planowaliśmy. Bardzo ładnie miasteczko, z okazałym Ratuszem na sporym Rynku. Blisko stąd do zabytkowego kościoła Św. Bartłomeja, a stąd do pięknego, szachulcowego kościółka cmentarnego. Z drugiej strony Rynku blisko do kościoła franciszkańskiego, gdzie ciekawostka jest - Domek Loretański! Podobny widzieliśy już w Gołębiu, ale tu jest większa ciekawostka, bowiem Domek Loretański jest w środku kościoła - obiekt w obiekcie. Wszystko ładnie utrzymane. Obok kościoła jest też inna ciekawostka - Kaplica Grobu Pańskiego, z bardzo grubymi murami. A znów zaraz za kościołem i klasztorem - efektowny Zamek w Głogówku, a za nim Baszta Więzienna. Wszędzie tu blisko 🙂

Trochę o zamku. Piękna to budowla, sięgająca czasów średniowiecza, długoletnia rezydencja Oppersdorffów. Dziś reprezentuje styl manierystyczny i barokowy. Szkoda, że miejscami stan jest opłakany. Zarządza nim miasto i remontuje obiekt niemałym wysiłkiem, jednak, jak wiadomo, takie prace nigdy się nie kończą. Wieloletnie zaniedbania sprawiły, że wszystko tutaj wymaga nakładu pracy i pieniędzy. Zapytacie, czy zamek jest udostępniony?? I tu zagwozdka, wydaje się że nie, bo i kłódka jest na bramie. Ale znalazł się "przewodnik", który nas oprowadził po zamku. Na ile legalny, nie pytajcie, napiszę tylko, że momentami mieliśmy stracha czy iść dalej i czy wyjdziemy cało 🙂 Ale zamek bardzo ładny, fajnie by było, gdyby po zabezpieczeniu był jednak dostępny dla turystów!