Tropem dinozaurów - Bałtów

Bałtów – mój kolejny cel podróży – wieś w województwie świętokrzyskim zaskoczył mnie mnogością oferowanych atrakcji.
Bałtowski kompleks turystyczny w skład którego wchodzi m.in. JuraPark, będący olbrzymim centrum edukacji, rozrywki i zabawy, to jedno z najczęściej odwiedzanych miejsc w regionie. Trudno się dziwić, Bałtów zapracował na swój sukces. JuraPark pokazuje w niezwykle ciekawy sposób historię dinozaurów żyjących w okolicach gminy w czasach prehistorycznych. Rekonstrukcje tych stworzeń, które można tutaj podziwiać, zostały wykonane przez najlepszych paleorzeźbiarzy przy ścisłej współpracy z naukowcami. Ponad 100 ogromnych modeli uchwyconych w ruchu i wkomponowanych w niezwykły pejzaż wywołuje naprawdę niesamowite wrażenie. Park dinozaurów stanowi główną ofertę całego kompleksu, ale pozostałe również zasługują na uwagę. I tak zwiedzający mogą wstąpić do Muzeum Jurajskiego, aby podziwiać skamieniałości z Polski i ze świata oraz bogatą ekspozycję minerałów z Północnej Afryki. Pobyt w Bałtowie umilają też atrakcje wodne i mini plaża, oferta Ośrodka Jazdy Konnej „Kraina Koni”, „Zwierzyniec Bałtowski”, szalony zjazd Rollercoasterem, seanse w kinie emocji 5D, czy niepowtarzalne wrażenia z wizyty w prehistorycznym Oceanarium. Całe rodziny mogą skorzystać z oferty wesołego miasteczka. Dla najmłodszych został też przygotowany plac zabaw, gdzie wśród różnych atrakcji, czeka odkopywanie szkieletu kilkunastometrowego tyranozaura i warsztaty geologiczno-plastyczne. Na terenie Bałtowskiego Kompleksu Turystycznego znajduje się też Skansen Pszczeli. Jego znakiem rozpoznawczym jest pomnik pszczoły robotnicy, w pobliżu którego znajdują się różne formy uli – od najbardziej pierwotnych po nowoczesne. Od kilku lat Bałtów jest miejscem, w którym spotykają się pszczelarze z całej Polski. Warto dodać, że w dniach 18-20.08 br odbędzie się w Bałtowie Świętokrzyskie Święto Pszczoły. Dosyć nową atrakcją jest wystawa miniatur zamków i pałaców. Modele w skali 1:25 prezentują najciekawsze polskie zabytki powstałe w różnych okresach historycznych.

Bilet uprawniający do skorzystania ze wszystkich bałtowskich atrakcji nie należy może do najtańszych, ale przygotowano również różne pakiety i możliwość dokupienia poszczególnych atrakcji. Bogata oferta i fakt, iż można tu spędzić cały dzień świetnie się bawiąc - nie tylko z dziećmi - powoduje, iż warto choćby raz odwiedzić to miejsce.
Spragnionym nieco mocniejszych wrażeń polecam dodatkowo wizytę w Parku Linowym „Skarbka”, który jest największym parkiem linowym w Polsce. Park znajduje się na terenie dawnego kamieniołomu, niedaleko, bo tylko 1,5 km od JuraParku. Naturalne uwarunkowanie terenu stworzyło możliwość utworzenia 12 niepowtarzalnych tras o różnym stopniu trudności i różnorodnych przeszkodach m.in. ścianki wspinaczkowe, powietrzna deskorolka, skoki Tarzana, ruchome pomosty, sieci, tyrolka. Ja korzystając drugi raz z tego typu atrakcji pokusiłam się o wybór trudniejszej trasy, co skończyło się małą podniebną próbą charkateru, bo zdaje się, że przeceniłam lekko swoje możliwości. Ale emocje udało się opanować i próba zakończyła się zwycięsko.

W samym Bałtowie można też zobaczyć pałac książąt Druckich - Lubeckich (zrujnowany) zbudowany pod koniec XIX wieku na wzór włoskich rezydencji oraz zabytkowy, funkcjonujący, stary młyn na Kamiennej. Można też wziąć udział w spływie tratwami lub kajakami po rzece Kamiennej. Miłośników białego szaleństwa może zainteresować fakt, że w Bałtowie jest stacja narciarska Bałtowska Szwajcaria i Wioska Św. Mikołaja.
Reasumując, Bałtów jest świetnym przykładem wykorzystywania potencjału turystycznego i możliwości osiągnięcia sukcesu nawet w małej miejscowości.


