Trochę Portugalii

Bardzo intensywny, krótki wyjazd. W Lizbonie lądujemy o 14.00 . Po zameldowaniu w hotelu od razu ruszamy na miasto. Kierujemy się do starej częsci miasta. Głownym traktem dochodzimy do Bramy Tagu. W przytulnej, rodzinnej restauracji zamawiamy rybki z grilla. W planie mamy zwiedzanie tramwajem. Nie możemy zdecydować się na numer linii. Wybieramy 10. Do zamku docieramy o 19.00 - niestety juz zamykają i nie możemy zobaczyć panoramy mista. Poza spacerem po Lizbonie udało się nam odwiedzić Sintrę , Cabo da Roca i miasteczko portowe Cascais podczas kilkugodzinnej wycieczki autokarowej. Koniec pobytu to mecz Sportingu Lizbona i Legii Warszawa.