Moniko, od strony Bielska są dwie drogi. Podam Ci tę łatwiejszą w dotarciu. W Kętach kierujesz się na Kraków i po minięciu stacji benzynowej PKN Orlen w Bulowicach skręcasz w pierwszą w prawo ulicę a ona zaprowadzi Cię wprost przed bramę zamku w Bulowicach. Właściwie po przejechaniu nie więcej jak pół kilometra, po prawej stronie zobaczysz bramę wejściową. Faktycznie zamek w tej chwili trudno jest zwiedzić, dlatego zamieściłam tak wiele zdjęć. Mało tego, na bramie wejściowej widnieje odstraszająca tablica "wstęp wzbroniony". Ale ...marzenia się spełniają.
Mam nadzieję,że zamek zostanie zwrócony Rodzinie Larischów, którzy tak pięknie zdali egzamin z polskości nie podpisując lojalki wobec Niemców. Spadkobiercy odzyskali już zamek w Osieku, również niezwykle urokliwy.
W chwili obecnej jest wielu chętnych na zakup zamku,pomimo jego ceny, która podobno szacuje się na 40 mln. zł.
Pozdrawiam cię Moniko i zapraszam na moje gg, może tam będę mogła powiedzić Ci coś więcej :-)