W malowniczych górach...

Tym razem cicha, spokojna wieś niedaleko miasta, a jednak można odpocząć od jego zgiełku.
Gdy już poodpoczywamy i odwiedzimy kościółek w Kotach możemy udać się do Brynku (ok. 5 km). Tam za 3 złote ( w sezonie(?) 4) mamy dostęp do basenu, brodzika dla dzieci, dwóćh boisk, stawu z możliwością wypożyczenia rowerka wodnego i dużo wolnej przestrzeni do poleżenia i poopalania się. Na terenie znajduje się także budka z napojami i posiłkami.

Pewnego dnia udaliśmy się do Tarnowskich Gór - do Parku Wodnego. Tego miejsca nie trzeba przedstawiać - zabawi się tam każy - mały i duży. Zabawa na prawdę wspaniała!
Polecam te rejony Śląska!

- Dodatkowo warto wspomnieć o dwóch miejscach w Brynku, które niestety w tym roku nie odwedziliśmy:
- Ogrodu Botanicznego
- Pałacu Henckel von Donnersmarck
http://www.malanowicz.eu/mm/pasje/architektura/palace/Brynek/brynek.htm



