Lublin

W Lublinie byłam kilkakrotnie. I za każdym razem niezwykle zachwycała mnie Starówka tego miasta. Od strony Krakowskiego Przedmieścia,przez Bramę Krakowską wchodzimy na Starówkę.Lubię spacerować urokliwymi uliczkami wśród kamieniczek, na których pełno tablic upamiętniających znanych ludzi związanych z Lublinem np.Wieniawskich,Klonowica,Kochanowskiego.Warto zatrzymać się w którejś z uroczych kafejek i delektować się smakiem kawy w otoczeniu historyznych zabudowań. Najbardziej charakterystyczna kawiarnia Czarcia Łapa nawiązuje do lubelskiej legendy i diabłach,które przybyły z piekła do Trybunału Lubelskiego sprawiedliwie zasądzić wyrok w sporze między bogatym szlachcicem ,a biedną wdową. Podobno stół ,na którym odcisnięta jest czarcia łapa znajduje się do dziś w lubelskim zamku. W zamku tym pod opieką Jana Długosza,wychowywali się synowie króla Kazimierza Jagiellończyka.Tutaj miał miejsce słynny hołd pruski. Przez 128 lat zamek pełnił funkcję więzienia.Obecnie znajduje się w nim Muzeum Lubelskie. Patrząc z zamkowego wzgórza widzimy widok na wspaniały,nietypowy,bo owalny plac.Idącymi od niego wąskimi uliczkami kierujemy się w stronę Wieży Trynitarskiej. Z jej szczytu można podziwać wspaniałą panoramę miasta. Nieopodal znajduje się wejście do podziemnej trasy turystycznej,gdzie przechadzamy się korytarzami wiodącymi pod Starówką. Pani przewodnik opowiada historię miasta,prezentuje makiety i obrazy. Na końcu trasy znajduje się mała salka,gdzie oglądamy prezentację sceny wielkiego pożaru jaki miał miejsce w Lublinie w 1575roku. Warto też odwiedzić Archikatedrę Lubelską ,zajrzeć do krypt ( wejście jest płatne) i do Skarbca ( również płatne). Ciekawa jest również akustyczna zakrystia,gdzie w narożniku sali słychać szept osoby znajdującej się w przeciwległym rogu pomieszczenia tak wyaźnie,jakby stała obok.Polecam! | jeszcze wspomnieniowy spacer starym cmentarzem przy ul. Lipowej,tu bowiem pochowana jest moja babcia.