Przypadkiem w Wigrach

Nocleg planujemy bez rezerwacji na Suwalszczyźnie jak najbliżej granicy z Litwą. Na początek Rajgród - zaglądamy do OW Knieja, weekend - brak miejsc. Ruszamy do centrum , z noclegiem krucho, a na namiot za imprezowo (festyn, koncert). Jemy super rybki w Smakoszu i ruszamy na Suwałki. Odbijamy w lewo w kierunku Parku Wigierskiego. W kolejnych miejscach brak wolnych miejsc , a może na jedną noc nie chcą wynająć? Dojeżdżamy do końca drogi - Wigry, klasztor, prawie noc. Przygarnia nas sympatyczne małżeństwo. Dostajemy dwa pokoje z widokiem na Wigry. Szybka kolacja, spacer i zwiedzanie nocne klasztoru, sesja zdjęć, mała walka z komarami.
Wstajemy wcześnie, śniadanie na pomoście, pięknie tu a nam w droge. Wrócimy tu innym razem na spokojne poznanie wigierskich klimatów.

Dobry opis miesjca znalazłem na stronie
http://www.suwalszczyzna.com.pl/miejsca/dane_m/wigry.htm
