Karkonoski letni weekend - Karpacz, Śnieżka, Adrspachskie Skalne Miasta, Szklarska Poręba, Zamek Bolków i Książ

2012.08.23 Karpacz - Kopa - Dom Śląski - Śnieżka - Dol. Łomniczki - Karpacz
Dobre humory i słońce towarzyszą nam od początku wędrówki przez Karpacz. Jak to w słońcu - wszystko wygląda ładniej, a Karpacz sam w sobie jest ładny. Serpentynami drogi podchodzimy pod kolejkę krzesełkową na Kopę, po drodze mijamy parę zachęcających lokali, skocznię narciarską i widoki na niżej położoną część miasteczka. Na Kopę wjedziemy krzesełkiem, latem oczywiście trzeba swoje odestać w kolejce (zimne piwko wynagradza cierpliwość). Z wjazdu piękne widoki. Powyżej górnej stacji kolejki idąc szerokim chodnikiem (spacerek zupełnie jak po deptaku) wzrok przykuwa już przede wszystkim Śnieżka. Ładnie się prezentuje i wiele widokówek kupionych z tą górką było robionych właśnie z tego miejsca. Na Równi pod Śnieżką schronisko i chwila postoju, zanim włączymy się w rzekę ludzką płynącą kamienistym szlakiem pod szczyt Śnieżki. Każdy krok w górę pod najwyższy szczyt Sudetów daje coraz większy wgląd w karkonoskie krajobrazy. Na górze czeka najoryginalniejsze obserwatorium meteorologiczne z restauracją w naszych górach (miałem szczęście nocować tam kiedyś na podłodze, czytałem że już nie można, ciekawe jak jest, może ktoś wie? a wschód i zachód słońca przepiękny stamtąd), kościółek oraz 360 stopni panoramy na polską i czeską stronę bo przecież jesteśmy na granicy. Z innej bajki jest chyba wyglądający jak gołębnik czeski sklepik/poczta z platformą widokową (a może właśnie pasuje do reszty ;-) ). Obchodząc szczyt dookoła schodzimy z powrotem na Równię i następnie piękną Doliną Łomniczki (mijamy symboliczny cmentarz ofiar gór) wracamy do Karpacza.

Czas 8 h, ale tylko ze względu na to że nie spieszyło nam się wcale, myślę że w 4 h spokojnie można by to przejść. Trzeba przyznać że Karkonosze są niepowtarzalne. Te góry nie są beskidzkimi zadrzewionymi kopułami, ani bieszczadzkimi zielonościami zwieńczonymi trawiasto-kamienistymi połoninami. Ani nie są to ekspresyjnie zmienne Tatry od zieloności gwałtownie przechodzące w przepaściste surowe skały. Karkonosze mają po trosze z nich wszystkich. Zwłaszcza cenię sobie podobieństwo niektórych miejsc do tatrzańskich krajobrazów i szlaków. Takim w dzisiejszym dniu była Dol. Łomniczki ale jest w tych górach jeszcze sporo innych. W krajobrazie łagodnych nie zalesionych grzbietów wyróżniają się czasem grupki fantazyjnych skałek, a czasem bywają surowe jak Śnieżne Kotły.

2012.08.24 Skalne Miasta w Czechach - Adrspach



Nie polskie, ale tuż za granicą i warte zobaczenia. Dojazd łatwy zarówno od strony Karkonoszy jak i Gór Stołowych. Jednodniowa wycieczka nie wystarczy żeby wszystko zobaczyć. My skupiliśmy się tym razem na rejonie Adrspachu. Odpowiednikiem tego rejonu u nas są Góry Stołowe z Szczelińcem i Błędnymi Skałami, ale to troszkę inna bajka. Alejki, bramy, tarasy i balkony wśród fantazyjnych wysokich na kilkadziesiąt metrów skał/domów, taki kamienny labirynt 3D. Wśród tego woda w strumykach i jeziorkach. A chodzi się wygodnymi ścieżkami lub schodkami, po jeziorku można się przepłynąć.
Obejście pętli zielonym szlakiem plus jeziorka Adrspachskie i Piskovna zajęło nam 4 h.

2012.08.25 Pałac na Wodzie Staniszów, Szklarska Poręba Górna - Piekielnik - Stara Chata Walońska - Wodospad Szklarki - Chybotek - Złoty Widok - Sowie Skały - Szklarska Poręba Górna
W drodze do Szklarskiej Poręby odwiedziliśmy Pałac Staniszów na Wodzie, dobre miejsce na chwilkę oddechu.

Później już w Szklarskiej ruszyliśmy na Szlak Waloński, zaczynając od drogi wzdłuż rzeki Kamiennej i Walońskiej Chaty.
Taki spacerowo rodzinny szlak lasem i drogami wokół Szklarskiej Poręby.



Wzdłuż rzeki słuchając szumu wody,
Chata Walońska z kryształami górskimi czy innymi kopalinami których nazw nie pamiętam,

Leśnym wąwozem do wodospadu Szklarki,
Pobujać Chybotkiem,

Podziwiać Złoty Widok długi czas tocząc rozważania o balkoniku...
i w ogóle bez wysiłku przyjemnie spędzić czas.



Łącznie z włóczęgą po Szklarskiej a pomijając Pałac na Wodzie Staniszów spędziliśmy relaksacyjne 5 h. Szklarska Poręba i najbliższa okolica oferuje sporo wartych uwagi atrakcji, a ten szlak odsłania część z nich (opisała go ostatnio obszerniej M Ela, warto zajrzeć do tych relacji, pozdrawiam :-) ).

2012.08.26 Szklarska Poręba, Zamek Bolków, Zamek Książ

Kolejny spacer po Szklarskiej Porębie



Mały Zamek Bolków, zwiedziliśmy mury z tarasem widokowym i muzeum zamkowe. Spędziliśmy 1,5 h, bez ochów i achów, ale jednak przyjemne miejsce.
Duży Zamek Książ. Zalety? Pięknie położony, otoczenie, wielkość i majestat, śliczne tarasowe ogrody zawieszone wysoko nad korytem rzeki Pełcznicy, bogata historia, architektoniczne wpasowanie w krajobraz. Warto powłóczyć się po parku, obejść zamek dookoła szlakiem przez Wąwóz Książański i podejść pod ruiny starego zamku. Miłośników zainteresuje stadnina koni, a innych historie o Księstwie SS i wojennych tajemnicach. Z doświadczenia wiem iż można tam spędzić nawet cały dzień. Samo zwiedzanie wnętrza zamku i ogrodów zajmie ok. 2 h.
