Szlakiem Orlich Gniazd
Dzień I
Wycieczkę rozpoczniemy od zwiedzania Zamku w Korzkwi. Zamek, a właściwie tylko stojąca tu początkowo wieża powstała w XIV wieku. Kolejni właściciele przebudowywali ją, nadając jej stopniowo bardziej zamkowy kształt. Od XIX wieku obiekt popadał w ruinę, aż do 1997 roku, kiedy nowy właściciel postanowił go odbudować i odnowić. Obecnie Zamek wchodzi w skład Korzkiewskiego Paku Kulturowego. Organizowane są na nim różnego rodzaju imprezy, takie jak biesiady przy ognisku, pokazy tańców dworskich, czy turnieje rycerski. Następnie udamy się do Ojcowa gdzie ujrzymy Budowlę która w przeszłości pełniła rolę warownego zamku Kazimierza Wielkiego. Zamek powstał w drugiej połowie XIV wieku. Dziś podziwiać można jego malowniczo położone ruiny. W czasie potopu szwedzkiego zamek służył jako magazyn żywności i broni. W okresie rozbiorów zaczął podupadać. W latach 80. XX wieku w zamku przeprowadzono renowację wieży, w której zobaczyć można ekspozycję poświęconą historii budowli. W zamku atrakcją turystyczną jest duch Skarbimir, którego - wedle legendy - Bolesław Krzywousty oślepił. Miała to być kara za porwanie ukochanej, wbrew jej woli. Potem udamy się do Sułoszowej gdzie znajduje się zamek obronny ufundowany przez Kazimierza Wielkiego. Zamek został przebudowany w XVI wieku w stylu renesansowym i był wówczas jedną z najpiękniejszych małopolskich rezydencji. Po wojnie był rekonstruowany. Obecnie jest tu muzeum - filia Państwowych Zbiorów Sztuki na Wawelu. Uwagę przykuwa dziedziniec, którego XVI-wieczne krużganki przypominają Wawel. U podnóża zamku wznosi się skała zwana Maczugą Herkulesa. Pieskowa Skała leży w obrębie Ojcowskiego Parku Narodowego, należy do warowni Szlaku Orlich Gniazd. Przynależy do okolicznej Sułoszowej, jednej z najdłuższych wsi w Polsce. Do zamku przylega park krajobrazowy.
Dzień II
Początek drugiego dnia wycieczki zaczniemy od zwiedzania zamku w Rabsztynie. Spacerując w kierunku zamku Rabsztyn, początkowo natknąć się można na pozostałości XVII-wiecznego pałacu, zbudowanego jako zamek dolny. Pierwszy zamek w tym miejscu był drewniany, murowany powstał dopiero za Kazimierza Wielkiego. Obiekt został zniszczony w czasie Potopu Szwedzkiego i od tego czasu popadał w ruinę. Dziś na zamku pojawiają się tylko poszukiwacze skarbów, a raz w roku rycerze, podczas tradycyjnie już organizowanych tu turniejów. Następnie udajemy się do Bydlina aby ujrzeć ruiny zamku rycerskiego. Uczeni twierdzą, że zamek pełnił funkcje świątyni. Pierwsze wzmianki o budowli sięgają końca XIV wieku. Początkowo była to tylko warownia - wieża obronna. Dopiero w XVI wieku bardziej ją rozbudowano. Zamek wielokrotnie ulegał zniszczeniu, a od XVIII wieku sukcesywnie popadał w ruinę. Do dziś zachowały się jedynie potężne fragmenty kamiennych ścian, pozostałości murów obwodowych i rowy po fosie. Zimą ruinę widać nawet z dala, latem skrywa się w zielonej gęstwinie. Teraz pora na Rezerwat przyrody z ruinami Zamku Smoleń. Rezerwat utworzono w 1959r. na terenie wsi Smoleń, gmina Pilica, powiat zawierciański. Centralnym punktem rezerwatu są ruiny XIV-wiecznego zamku Smoleń, należące do grupy Orlich Gniazd. Zamek, w trakcie swoich dziejów, był kilkakrotnie niszczony, odbudowywany, zmienili się również jego właściciele. Wśród najznamienitszych znajdowali się Seweryn Bonner (właściciel Ogrodzieńca), czy też trzecia żona Władysława Jagiełły. Ostatecznej dewastacji zamku dokonali Szwedzi w 1655 roku. Na terenie rezerwatu znajdują się również trzy pomniki przyrody nieożywionej: dwa pojedyncze drzewa (lipa i jesion), a także różnogatunkowa aleja drzew. Wśród pomników przyrody nieożywionej wyróżniają się ostańce skalne: Zawisza, Wypaleniec, Pośrednica w Smoleniu oraz Skała Gaj i Symulowa Skała w Złożeńcu. Na koniec dnia zobaczymy jedno z największych i najokazalszych Orlich Gniazd- Ruiny Zamku Ogrodzieniec. Pierwsze umocnienia obronne powstały prawdopodobnie już w XII wieku, jednak właściwa, gotycka część zamku pochodzi z XIV. Okres świetności przechodził w XVI wieku, gdy to właścicielem został Seweryn Bonner, który dokonał jego przebudowy w stylu renesansowym. Zniszczony przez Szwedów w trakcie potopu szwedzkiego nigdy już nie odzyskał na znaczeniu. Zamek posiada również swojego własnego ducha - Czarnego Psa z Ogrodzieńca, którym według legendy ma być duszą kasztelana krakowskiego. Obecnie zamek został odrestaurowany i zaadaptowany na potrzeby zwiedzających. Odbywają się w nim liczne imprezy kulturalne, takie jak koncerty, wystawy czy turnieje rycerskie. Zwiedzającym zostało udostępnione, oprócz muzeum, również sala tortur i karczma rycerska. W ruinach zamku kręcono między innymi sceny do filmu "Zemsta" Andrzeja Wajdy oraz fragmenty teledysku zespołu Iron Maiden.
Dzień III
Zwiedzanie rozpoczniemy od Ruin Zamku Bąkowiec. Z samego zamku wzniesionego z wapienia przed XIV wiekiem pozostało niewiele. Wciąż jednak można odnaleźć zarysy dawnej warowni - pomieszczeń, a od wschodu nawet półkolistego występu z pobliską strzelnicą. W latach międzywojennych do skały zamkowej dobudowano willę z malutkimi okienkami. Prowadzą do niej schodki z balustradą. Pierwsza wzmianka o zamku pochodzi z 1389 roku. Potem udamy się zobaczyć Królewski Zamek Bobolice. Zamek wielokrotnie zmieniał właścicieli, jednak od XV wieku pozostaje nieprzerwanie w rękach prywatnych. Zamek Bobolice mocno ucierpiał na skutek kilkukrotnych oblężeń. Najbardziej dramatyczny okazał się jednak dla niego "potop szwedzki". Pomimo swego dość kiepskiego się stanu, warownia była użytkowana jeszcze w wieku XVII. Pod koniec wieku XX, rodzina Laseckich podjęła wyzwanie uratowania tego pięknego zabytku przed całkowitą zagładą. Na zlecenie przedstawicieli rodziny przeprowadzono prace archeologiczne, zabezpieczające i rekonstrukcyjne, mające na celu uratowanie zabytku. Trwające ponad 10 lat prace rekonstrukcyjne powoli dobiegają końca, a zamek zaczyna powracać do stanu swojej dawnej świetności. Zamek Bobolice zostanie udostępniony turystom jako muzeum. Obok zamku powstaje karczma, w której dostępne będą także miejsca noclegowe. Pod murami zlokalizowany jest "Popas rycerski" - miejsce, w którym można odpocząć, zorganizować rodzinny piknik, a także posilić się miejscowymi potrawami. Następnie zwiedzimy Ruiny Zamku Mirów czasy największej świetności zamku rozpoczęły się pod koniec XV wieku. Został on wtedy własnością rodu Myszkowskich, którzy rozbudowali warownię do rozmiarów rodowej siedziby i władali nią przez 144 lata. Zamek Mirów mocno ucierpiał podczas „potopu szwedzkiego”.Mimo podjętych przez właścicieli prac remontowych powoli popadał w ruinę i ostatecznie został opuszczony w roku 1787. Warownia stała się źródłem budulca dla okolicznych mieszkańców, co przyspieszyło jej spustoszenie. W 2006 roku rodzina Laseckich rozpoczęła prace zabezpieczające mające na celu ratowanie zabytku. Na zlecenie przedstawicieli rodziny rozpoczęto szereg badań, na podstawie których opracowywany jest najbardziej optymalny sposób zabezpieczenia mirowskich ruin. Prace odbywają się pod nadzorem najlepszych w Polsce specjalistów. Obecnie nie jest możliwe zwiedzanie wnętrza zamku, który ze względu na zagrożenie jakie stwarza dla turystów musiał zostać ogrodzony. Docelowo Zamek Mirów zostanie udostępniony dla ruchu turystycznego, planowana jest również częściowa rekonstrukcja zawalonych ścian. W zabezpieczonych i zaadoptowanych pomieszczeniach znajdzie się centrum obsługi turystycznej oraz muzeum. Ostatnim obiektem będzie Zamek w Olsztynie/ k Częstochowy. Z centrum Olsztyna do zamku podchodzi się krótką ul. Zamkową, przy której skupiły się knajpki i sklepy. Wejście na teren warowni jest płatne (w sezonie), ale warto wydać kilka złotych, choćby za możliwość podziwiania wspaniałych pejzaży: od Jury Wieluńskiej przez Częstochowę po wzgórza w okolicach Złotego Potoku. Olsztyńskie plenery kilkakrotnie wykorzystywano w filmach, m.in. w Rękopisie znalezionym w Saragossie Wojciecha Jerzego Hasa. Na podstawie badań archeologicznych stwierdzono, że ludzie odwiedzali Górę Zamkową już w paleolicie, kilkadziesiąt tysięcy lat temu. Pierwsze pisane wzmianki wspominają o drewnianym grodzisku z XI w., na którego miejscu w XIII w. powstała murowana strażnica-wieża, a za czasów Kazimierza Wielkiego wybudowano twierdzę Olsten. Nazwa wywodzi się od niemieckiego Hohlstein, tłumaczonego jako wydrążona skała, co ma związek z systemem jaskiń i piwnic (dziś zasypanych) pod fortecą. Zamkowy kompleks w okresie rozkwitu, czyli w XV i XVI w., składał się z kilku części: przedzamcza północno-wschodniego (z zabudowaniami gospodarczymi, dwiema wieżami mieszkalnymi, łaźnią i studnią), przedzamcza południowo-zachodniego (otoczonego fosą i wałami), zamku dolnego (z budynkami gospodarczymi i składem broni), zamku średniego (z wieżą mieszkalno-obronną) i połączonego z nim zwodzonym mostem zamku górnego (m.in. z kaplicą, komnatami królewskimi, składami w piwnicach i 35-metrową wieżą) oraz Wieży Sołtysiej w południowo-zachodniej części wzgórza.