Weekend na Warmii i Mazurach

Nasza wycieczka zaczęła się w lipcowy sobotni poranek. Pierwszym miejscem, które odwiedziliśmy po dotarciu na Krainę Wielkich Jezior były Mikołajki. Obiektem, który chciałam koniecznie zobaczyć, był Kościół św. Mikołaja. Stoi on na niewielkim wzniesieniu i ma wysoką wieżę, dlatego jest widoczny z daleka. To położenie i wysokość postanowiono wykorzystać, więc na szczycie wieży zorganizowano miejsce widokowe, z którego widać miasto i okolicę. Rozciąga się z niej fantastyczny widok na całe jeziora Śniardwy, Mikołajskie, Tałty i Łuknajno, więc wywarło to na mnie ogromne wrażenie. Będąc w Mikołajkach, nie wolno nie przespacerować się wzdłuż promenady biegnącej przy brzegu Jeziora Mikołajskiego, obok przystani jachtowej, z której odpływają stateczki wycieczkowe m.in. do Giżycka. Rozpościera się stamtąd bardzo ładny widok na jezioro, a w pobliskich kawiarenkach można spróbować pysznych lodów lub gofrów.
Następny przystanek – Giżycko, czyli żeglarska stolica Polski. Nie można tu pominąć Twierdzy Boyen, która znajduje się w zachodniej części miasta na wzniesieniach porośniętych starymi drzewami. To jedno z najlepiej zachowanych w Polsce XIX-wiecznych dzieł fortyfikacyjnych. Nieregularny zarys twierdzy tworzy sześć bastionów, a do wnętrza prowadzą cztery bramy: Giżycka, Kętrzyńska, Prochowa i Wodna. Dookoła twierdzy wznosi się wysoki wał z murem Carnota oraz fosą. Obiekt na pewno warty odwiedzenia. Zobaczyliśmy również wieżę ciśnień, na szczycie której zorganizowano punkt widokowy na jezioro Niegocin. W budynku mieszczą się także: kawiarnia, sklep z pamiątkami, galeria oraz niewielkie muzeum. Ostatnią atrakcją dzisiejszego dnia był spacer po molo z pięknymi widokami.

Drugiego dnia, naszym celem było zwiedzenie Wilczego Szańca obok wsi Gierłoż, czyli tajna kwatera Hitlera. Powstała w latach 1940-1944 z uwagi na plany Hitlera związane z atakiem na ZSRR. W bunkrach mieściły się kiedyś siedziby dowódców, centrale łączności, magazyny, ale także kino czy herbaciarnia. Moim zdaniem to bardzo ciekawa atrakcja dla turystów przez tajemniczy klimat panujący w tym miejscu.
Ostatnim miejscem naszej wycieczki był Olsztyn. Odwiedziliśmy planetarium astronomiczne, gdzie podczas pokazu pod jego charakterystyczną kopułą każdy może poczuć się astronomem. Komentator ciekawie i przystępnie wprowadza widzów w tajemniczy świat gwiazd i planet. Następnym obiektem było Muzeum Warmii i Mazur, którego siedziba mieści się w Zamku Kapituły Warmińskiej. W jego zbiorach znajdują się m.in. pamiątki, dokumenty, ikonografie, obrazy i rzeźby rodem z tutejszego regionu. Jako, że czasu mieliśmy już mało, postanowiliśmy przejść się po Starym Mieście podziwiająć atchitekturę tego miejsca i udaliśmy się w drogę powrotną do domu.
