W rodzinnym mieście Jana Pawła II

Wadowice-rodzinna miejscowość naszego papieża Jana Pawła II. Byliśmy tu wcześniej kilkakrotnie,ale będąc w okolicy zajechaliśmy specjalnie na papieskie kremówki. Spacer zaczęliśmy oczywiście od wizyty w Bazylice Ofiarowania Najświetszej Marii Panny,gdzie niegdyś chrzczony był mały Karolek. To on wiele lat później już jako papież Jan Paweł II ,nadał tej świątyni tytuł bazyliki mniejszej. Papież kilkakrotnie odwiedzał rodzinne Wadowice podczas swojej pielgrzymki do Polski.Dziś w kaplicy papieskiej znajdują się jego relikwie.
Zajrzeliśmy również do Domu Papieskiego. W chwili,gdy tam byliśmy Dom ten był w remoncie wobec czego zbiory z papieskimi pamiątkami zostały tymczasowo przeniesione do budynku na tyłach bazyliki.Najprawdopodobniej więc w dniu dzisiejszym ekspozycje te w nowym miejscu wygladają nieco inaczej. Nie mniej jednak zbiory nas bardzo interesowały,a zdjęcia stanowią miłą pamiatkę po wizycie w Wadowicach.

Obeszliśmy dokoła wadowicki ryneczek,który także był w całkowitym remoncie. Widziałam na fotografiach,że obecnie prace te są już zakończone i oblicze rynku w stosunku do moich wspomnień bardzo się zmieniło. Może to sygnał dla nas ,by jeszcze kiedyś wrócić w to miejsce i zobaczyc nowe oblicze Wadowic?
Na koniec przysiedliśmy w uroczej czekoladziarni ,gdzie uraczyliśmy się pysznymi tzw. papieskimi kremówkami. Bez dwóch zdań postac papieża-wadowiczanina rozsławiła tą wcześniej mało znaną miejscowość,a kremówki, na które mały Karol biegał z kolegami po lekcjach stały się sławne na cały kraj.
