Krynica Górska

W Krynicy Górskiej spędziliśmy dwa dni . Od dawna chciałam zobaczyć Krynicę,rok temu marzenie spełniło się nareszcie. Krynica Górska słynie jako uzdrowisko. Jej najczęściej uczęszczanym miejscem jest deptak przy Starym Domu Zdrojowym. Znajduje się tam również Główna Pijalnia Wód Mineralnych.W Pijalni Głównej można pić wszystkie wody mineralne występujące na terenie Krynicy czyli Zuber,Tadeusz,Jan,Józef,Słotwinka.Odbywają się w niej także różne spotkania,kongresy,a nawet koncerty np. imienia Jana Kiepury.Pijalnia jest otwarta codziennie od 6.30 do 18.00. Na przeciwko niej znajduje się Stary Dom Zdrojowy.Obecnie mieści się w nim sanatorium,restauracja i piękna sala balowa. Idąc deptakiem mijamy także muszlę koncertową,Nowy Dom Zdrojowy, pomnik Adama Mickiewicza. Przy Bulwarach Dietla zatrzymujemy sie by kupić pamiątki.W Galerii Sztuki Romanówka znajduje się Muzeum najsłynniejszego kryniczanina Nikifora Krynickiego ,malarza sztuki naiwnej,samouka.Niedaleko jest on uwieczniony także na pomniku,ze swoim ulubionym psem.Nieco schodząc z deptaku,za mostem na Palenicy dojdziemy do Pijalni Jana. Po drodze,na plantach krynickich podziwiamy piękną ,charakterystyczną fontannę,zwaną Setką. Z oddali widzimy najsłynniejsze krynickie sanatorium Patria zbudowane przez Jana Kiepurę.Wieczorem zaludniają się krynickie kawiarni,dancingi i restauracje. Gośćmi są głównie kuracjusze,zewsząd rozlega się muzyka i każdy może tu sobie nóżką dla relaksu zakręcić.
Drugi dzien w Krynicy to przede wszyskim wjazd kolejką na Górę Parkową 742mnpm.Jest to szczyt w paśmie Jaworzyny ,w Beskidzie Sądeckim. Kolejka linowo-terenowa w Krynicy jest najstarszą tego typu kolejką w Polsce.Góra Parkowa to doskonałe miejsce do rekracji,wypoczynku i spacerów. Znajduje się tam rozległy Park Zdrojowy z licznym ścieżkami,altankami,stawami,szlakami turystycznymi i torem saneczkowym. Kolejnym szczytem ,który udało nam się zdobyć dzięki kolejce,tym razem gondolowej,była Jaworzyna Krynicka 1114mnpm. Sam wjazd w gondolach zawieszonych wysoko ponad szczytami jodeł,był nie lada atrakcją. Ze szczytu rozściąga się piekny widok na okolicę.Jest tu też jedna z największych w Polsce stacja narciarska,obejmująca 8 tras narciarskich. Z Jaworzyny pojechaliśmy jeszcze do Muszyny,ale ulewny deszcz po raz kolejny nie pozlił nam na spokojne zwiedzanie miasta. Cóż,przyjdzie tam jeszcze kiedyś wrócić i dokończyć dzieła. Co zresztą uczyniłabym z wielką radością.
