W Gdyni, na Skwerze Kościuszki
Który to już raz spacerowaliśmy skwerem Kościuszki w Gdyni w kierunku nabrzeża,gdzie cumuje Błyskawica. Oczywiście,jak należało się spodziewać,wędrowały tam istne tłumy,ponieważ tuż przy budynku Akwarium zorganizowano festyn z okazji Dnia Dziecka. Wnusia smacznie spała,więc my spokojnie wędrowaliśmy oglądając dobrze znane nam miejsca: płytę Marynarza Polskiego,pomnik upamiętniający wizytę papieża Jana Pawła II,rzeźbę "Maszty", pomnik Josepha Conrada Korzeniowskiego, okręt-muzeum Błyskawica i Dar Pomorza. Dłużej zatrzymaliśmy się przy alei statków pasażerskich odwiedzających Gdynię,jest ona sukcesywnie uzupełniana. Nieopadal nasze zainteresowanie wzbudziła też stacja meteorologiczna oraz pomnik morświna,który jakoś do tej pory umknął mojej uwadze. Obserwowaliśmy wejście do portu,wpływały liczne motorówki i statki turystyczne. A w oddali spokojnie kołysał się w rytmie fal gdyńskiMarzyciel ,czyli Dyrygen Fal, z uniesioną batutą.
Wracaliśmy w stronę miasta drugą stroną skweru,mijając Akwarium i budynki Akademii Morskiej. Pośrodku skweru dumnie wznosi się słynna gdyńska restauracja Róża Wiatrów. W powietrzu unosił się słodki zapach cukrowej waty i gofrów,a dziecięce kolorowe baloniki powiewały na wietrze. Tuż za skwerem,na skrzyżowaniu ul.Świętojańskiej i 10 lutego,znajduje się 22-metrowy INFOBOX,czyli obserwatorium zmian. Jest to wieża z pięknym widokiem na skwer Kościuszki i nabrzeże. Bezpłatnie można z tej wysokości rzucić okiem na okoliczne ulice centrum Gdyni, a na parterze można wypożyczyć leżaki i odpocząć na trawie pogryzając co nieco. Poza tym na wieży znajduje się peryskop zmian,jakie są przewidywane w Gdyni w najbliższych latach. Naprawdę ciekawe miejsce.
A potem już powoli wracaliśmy do domu,ale wiem,że jeszcze nie raz tutaj przyjedziemy, Choć Gdynia,jako stosunkowo młode miasto,nie posiada zabytków,lubię spacerować po jej centrum i nabrzeżu. To miasto ma w sobie "coś",co od czasu do czasu mnie tutaj ciągnie.