Opolskie spacerowanie

Nigdy wcześnie nie byłam w Opolu,więc spacer po centrum miasta był dla mnie wyczekiwaną przyjemnością. Oczywiście jak zwykle,nakreśliłam sobie wcześniej plan takiego spaceru i skrupulatnie realizowaliśmy go punkt po punkcie. Dzień był niewykle upalny, całe szczęście,że te punkty nie były zbytnio od siebie oddalone.
Kręciliśmy się w sumie wokół Rynku,gdzie uwagę przykuwa piękny Ratusz. A tuż przy nim ,od wschodniej strony Rynku znajduje się ciekawostka,jaką tygryski lubią najbardziej,czyli Aleja Gwiazd Festiwalu Piosenki Polskiej. Swoje gwiazdy zatopione w chodnikowych płytach mają tam takie polskie gwiazdy jak np. Irena Santor, Stanisław Sojka,Czesław Niemen,Beata Kozidrak,Maryla Rodowicz czy Krzysztof Krawczyk. W specjalnym "kiosku" stojącym tuż obok ,można wysłuchać piosenek w ich wykonaniu.

Po obejściu Rynku skierowaliśmy się w stronę widniejącej za rzeką Wieży Piastowskiej,której sylwetkę znają wszyscy oglądający opolskie festiwale. Jest ona pozostałością po dawnym książęcym zamku opolskim z XIII wieku. Idąc w stronę Wieży i Amfiteatru napotkaliśmy posąg Karola Musioła-twórcy festiwalu i wieloletniego burmistrza Opola. Minęliśmy też zadbany Park Zamkowy z pięknymi wodotryskami. Zajrzeliśmy ,rzecz jasna, do samego Amfiteatru, który wydał mi się zaskakująco mały w porównaniu z tym,co się widzi w TV. Potem okazało się,że ma on drugie piętro i 3653 miejsc siedzących.
Wzdłuż kanału Młynówki, podziwiając Opolską Wenecję, przez Most Groszowy wróciliśmy na Rynek ,by zajrzeć na uniwersyteckie wzgórze. Uniwersytet Opolski otacza piękny,bardzo zadbany skwer z wieloma posągami i historycznymi miejscami . Na skwerku znajdują się ławeczki twórców związanych z polską piosenką ,czyli Agnieszki Osieckiej, Starszych Panów Dwóch ( Przybora i Wasowski) oraz Marka Grechuty. Stoją też postacie Czesława Niemena i Jerzego Grotowskiego, a na uniwersyteckie schody wspina się Jonasz Kofta. To miejsce mnie po prostu zauroczyło i mam nadzieję,że sukcesywnie będą tam przybywać ławeczki innych polskich artystów.

Na tym samym wzgórzu znajduje się również kościół pw. Matki Boski Bolesnej i św. Wojciecha. To najstarsza opolska świątynia,zwana potocznie kościołem" na górce". U podnóża kościoła, przy ulicy św. Wojciecha znajduje się Muzeum Ziemi Opolskiej,które,niestety było tego dnia zamknięte.
Pewnie w Opolu moglibyśmy spędzić jeszcze wiele miłych chwil,jednak upał tego dnia był niemożliwy i należało szukać ochłody gdzies nad wodą lub w cieniu,co też niezwłocznie uczyniliśmy,ale o tym napiszę później.


