Piękny Beskid Żywiecki

Na początek wycieczki po Beskidzie Żywieckim odwiedziłam Sopotnią Wielką. Od razu udałam się, aby zobaczyć wodospad, który jest tutaj przez miejscowych nazywany "Naszą Niagarą". Woda spada z wysokości 10 metrów. Odnaleźli się śmiałkowie, którzy schodzili po głazach do podnóża wodospadu. Ja niestety tego nie zrobiłam, ale może przy okazji najbliższej wizyty odważę się to zrobić.
Wsiadłam w samochód i udałam się do oddalonej o kilkanaście kilometrów miejscowości, która nazywa się Ślemień. Odwiedziłam tam Żywiecki Park Etnograficzny. Jest to wspaniałe miejsce dla tych, którzy interesują się góralskim rękodziełem. Ja osobiście byłam pod dużym wrażeniem! Czułam się tam wspaniale i aż do znudzenia spacerowałam pomiędzy budowlami.

Następnym obiektem moich zainteresowań była karczma, znajdująca się w Jeleśni. Pochodzi ona z XVIII wieku.
Następnego dnia przejechałam do Żywca, aby odwiedzić Park Miniatur. W parku powstało aż 23 miniaturowych budowli, które zostały zbudowane przez właścicieli Żywca. Natomiast w pobliskim pałacu Habsburgów podziwiałam ekspozycje prezentujące zwyczaje, organizację życia codziennego.

W Milówce poszłam do Parku Botanicznego. Na pewno zachwycił mnie swoim zbiorem kwiatów i krzewów. Widoki były przepiękne. Jest to też fajny pomysł na wycieczkę z dzieciakami, ponieważ znajduje sie tutaj mini-zoo.