Mała i Wielka Czantoria

Wycieczkę rozpoczynamy w centrum Ustronia (Ustroń Zdrój). Idziemy z miasta żółtym szlakiem, przechodziny Wiślankę. Na początku droga jest bardzo prosta - asfalt, który potem zostaje zastąpiony drogą kamienistą. Przy ostatnich domach droga znów na chwilę zamienia się w asfalt. Po ok. 45 minutach podejścia możemy odpocząć na brzegu lasu na drewnianych, zadaszonych ławach. Idealne miejsce na pieczenie kiełbasek (zazdroszczę okolicznym mieszkańcom).

Po krótkim odpoczynku można wybrać dwie drogi dojścia na Małą Czantorię: krótszą trudniejszą (szlak żółty) lub dłuższą łatwiejszą (nieoznakowana ubita droga leśna). Jeśli na szlaku właściwym jest błoto, polecam pójść wzdłuż leśnej utwardzonej drogi. Zamiast iść prosto pod górę (może być stromo), na początku idziemy praktycznie po płaskim. Droga prowadzi przez las, wzniesienia Małej Czantorii znajdują się na lewo, po prawej stronie przy końcu drogi (jak skończy się las) zobaczymy przepiękny widok na Goleszów. Na rozwidleniu docieramy do czarnego szlaku, który zaprowadzi nas na Małą Czantorię.

Czarny szlak prowadzi przez las, początkowo łagodnie, potem nieco stromiej. Mniej więcej po kilkunastu minutach od bardziej stromego podejścia znajdują się dwie ławeczki - idealne miejsce do odpoczynku i uzupełnienia płynów na dalsze wspinanie. Po chwili docieramy na Małą Czantorię (866 m). Ponoć to jeszcze nie sam szczyt góry. Do niego można dojść ścieżką, która prowadzi do lasu. Na jego końcu powinna być polana i piękny widok na Ustroń i okolice.

Kierujemy się dalej czarnym szlakiem (żółty kończy się na Małej Czantorii) i idziemy w stronę Wielkiej Czantorii. Droga jest prosta, w przeważającej części prowadzi przez polany. Przechodzimy obok czeskiego schroniska i docieramy na Wielką Czantorię (995 m). Wstęp na wieżę jest płatny (5 zł dla dorosłych), ale warto wejść, by cokolwiek zobaczyć. Na wieży strasznie wieje, więc warto zabrać ze sobą jakieś cieplejsze okrycie. Po chwili odpoczynku, wyruszamy w drogę powrotną - schodzimy czerwonym szlakiem do Ustronia Polany. Szlak na początku jest kamienisty. Następnie prowadzi wzdłuż wyciągu krzesełkowego otwartą polaną, ale jest znacznie trudniejszy.

Po dotarciu na dół do Ustronia Polany, do centrum miasta można dotrzeć pociągiem, PKS-em lub piechotą. Kto jeszcze ma siły, najlepiej skorzystać z własnych nóg - wówczas posiłek, jaki sobie zafundujemy po całodziennej wyprawie będzie jeszcze bardziej smakował...

Komentarze 0
2010-06-06
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2025