Ruiny zamku w Wleniu

Ruiny zamku Wleń znajdują się na Górze Zamkowej,usytułowanej ponad malowniczym nadobrzańskim miasteczkiem,o tej samej nazwie Wleń.Ruiny znane mi z Psz. opisywane przez naszą krajtroterke Ele. W 2006 roku zawaliła się jedna z ścian zamku i zamek został zabezpieczony i nie było mozliwości zwiedzania ruin.Na szczęście losy tego prawdopodobnie najstarszego zamku obronnego na Dolnym Śląsku dostały się w dobre ręce i po remontach już w 2009 r. ruiny zamku zostały udostępnione turystą.W niedziele postanowiliśmy wybrać się w te okolice.Samochodem dojechaliśmy do pałacu Lenno,a od pałacu pięciominutowym spacerkiem dotarliśmy do zamku.Nad tymi legendarnymi ruinami góruje wieża,z której jest widok na całość zachowanych ruin,miasteczko Wleń oraz na pasmo Karkonoszy,Gór Kaczawskich i Pogórza Izerskiego.Pogoda nam dopisała więc widoki były prześliczne.Bardzo urokliwe miejsce,które warto zobaczyć.Po obejściu ruin i wysłuchaniu histori zamku od przewodniczki poszliśmy na kawkę i pyszny placek do pałacu Lenno

Komentarze

Zostaw swój komentarz

marian
23 maj 2019 08:32

[cytuj autor='Maciej A'] Znakomicie! I trafiła Wam się Przewodniczka :-) Świat jest mały, też czekam na takie spotkanie. Prędzej czy później to musi nastąpić. [/cytuj]

Tak,przewodniczka trafiła nam sie wspaniała.Trochę pozostał taki niedosyt bo chętnie bym z Elą porozmawiał.

Maciej A
23 maj 2019 00:42

Znakomicie! I trafiła Wam się Przewodniczka :-)

Świat jest mały, też czekam na takie spotkanie.

Prędzej czy później to musi nastąpić.

Marcin_Henioo
22 maj 2019 19:43

Super, pięknie Marianie :-) Nigdy tam nie byłem, a widać, warto. NAtomiast co do spotkania z Elą, tak to bywa... Niby twarz znajoma, a czasami człowiek nie chce się narzucać, czy też brak odwagi lub człowiek nie jest pewien, i nie chce się ośmieszyć...

Ela
22 maj 2019 10:32

[cytuj autor='marian'] Oj Elu,jestem pod wielkim wrażeniem.Szkoda że się nie rozpoznaliśmy.Żona mi w samochodzie powiedziała że przewodniczka podobna była do Eli ale nic się nie odzywała bo sądziła że jesteśmy na Twoim terenie to dlatego ma takie skojarzenie.Kto by pomyślał,że w takich okolicznościach się spotkamy.Prace masz świetną,u mnie egzamin zdałaś bo bardzo ciekawie nam historie zamku opowiedziałaś.A na tą kieubaske tak przyjedziemy.Serdecznie pozdrawiamy i mam nadzieje że kiedyś ponownie spotkamy się.Zawsze myślałem że spotkamy się na szlaku ale nigdy nie przypuszczałem że będziesz naszym przewodnikiem.Ciekawy jestem jak teraz znajdujesz czas na wędrówki. [/cytuj]

Dziękuję za miłe słowa. Cieszy mnie że moja opowieść się podobała. Starałam się nie zanudzać a zaciekawić. Na kiełbaskę zapraszam. Milo będzie znów się zobaczyć.Mało czasu na wędrówki, ale uczestniczę w akcji Rajd na Raty , gdzie prowadzę grupy jako przewodnik , fakt sporadycznie ale wtedy udaje się pochodzić i pozwiedzać, zobaczyć nowości. Chyba czas zacząć wrzucać atrakcje z Dolnego Śląska bo mało wycieczek jest z naszych terenów. Pozdrawiam

Ela
22 maj 2019 10:27

[cytuj autor='Anna Piernikarczyk'] Cudne ruinki, super Marianie, a spotkanie z Elą... super sprawa 🙂 Nic się Ela nie chwaliłaś, że tak pięknie pracujesz 😉 [/cytuj]

Aniu pracuję od niedawna. Po uzyskaniu uprawnień Przewodnika Sudeckiego , mogę realizować marzenia. A tak naprawdę to dzięki Tobie. Bo pokazałaś, że pasja daje kopa i można się realizować.

Anna Piernikarczyk
22 maj 2019 09:11

Cudne ruinki, super Marianie, a spotkanie z Elą... super sprawa 🙂 Nic się Ela nie chwaliłaś, że tak pięknie pracujesz 😉

Anja
22 maj 2019 07:40

Jaki ten świat mały🙂

marian
21 maj 2019 20:50

[cytuj autor='Ela'] Piękne ruiny. Miejsce mojej obecnej pracy na weekendy. Sama wam sprzedawałam bilety i przekazywałam Wam historię tego miejsca. Wiedziałam , że twarze znajome ale nie mogłam sobie skojarzyć skąd. Teraz już wiem. Miło nam że odwiedziliście nasz zamek. Edytowano: 2019-05-21 16:05:36 [/cytuj]

Oj Elu,jestem pod wielkim wrażeniem.Szkoda że się nie rozpoznaliśmy.Żona mi w samochodzie powiedziała że przewodniczka podobna była do Eli ale nic się nie odzywała bo sądziła że jesteśmy na Twoim terenie to dlatego ma takie skojarzenie.Kto by pomyślał,że w takich okolicznościach się spotkamy.Prace masz świetną,u mnie egzamin zdałaś bo bardzo ciekawie nam historie zamku opowiedziałaś.A na tą kieubaske tak przyjedziemy.Serdecznie pozdrawiamy i mam nadzieje że kiedyś ponownie spotkamy się.Zawsze myślałem że spotkamy się na szlaku ale nigdy nie przypuszczałem że będziesz naszym przewodnikiem.Ciekawy jestem jak teraz znajdujesz czas na wędrówki.

Ela
21 maj 2019 16:04

Piękne ruiny. Miejsce mojej obecnej pracy na weekendy. Sama wam sprzedawałam bilety i przekazywałam Wam historię tego miejsca. Wiedziałam , że twarze znajome ale nie mogłam sobie skojarzyć skąd. Teraz już wiem. Miło nam że odwiedziliście nasz zamek.

Edytowano: 2019-05-21 16:05:36

Ruiny zamku w Wleniu

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Wycieczka na mapie

Zwiedzone atrakcje

Wleń