Wśród zieleni Puszczy Knyszyńskiej

, Joanna
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

W sobotę lało, wiało i w ogóle nie dało się żadnego sensownego wyjazdu zorganizować. W niedzielę rano też było wietrznie i pochmurno, ale nie padało, więc zaczęliśmy nieśmiało myśleć o wyjeździe do lasu. Miało być lekko, łatwo, przyjemnie, blisko i bez wędrowania, żeby w razie deszczu szybko uciec. W trakcie pakowania plecaka stwierdziliśmy, że jednak pojedziemy trochę dalej i pójdziemy na wycieczkę, ale krótką. Gdy dojechaliśmy i przekonaliśmy się, że w lesie jest zacisznie i wiatr głów nam nie pourywa, to zdecydowaliśmy się na wcześniej zaplanowaną trasę. W połowie drogi nawet wyjrzało słońce i zrobiło się ciepło.

Zaplanowaną trasą był fragment Wędrownicy Józkowej. Chciałam trochę przetestować leśne wędrownice, bo natknęliśmy się na nie w czasie innej wycieczki. Są to (a właściwie były) dwie trasy piesze rozpoczynające się przy Silvarium w Poczopku – Wędrownica Józkowa o długości 21 km i Wędrownica Piećkowa o długości 28 km. Przy wędrownicach oznaczono tabliczkami informacyjnymi wiele ciekawych punktów na trasie. Oprócz tego utworzono biegownice, czyli trasy biegowe o sympatycznych nazwach: Krótka, Ekstremka i Geriatka. Niestety trasy powstały kilkanaście lat temu i od tamtej pory zaczęły żyć swoim życiem. Z pięciu punktów, które według mapy powinniśmy spotkać (na tej i poprzedniej wycieczce) widziałam tylko jedną tabliczkę stojącą prosto i jedną mocno już przechyloną. Przebieg trasy oznaczony zielonymi kropkami też miejscami jest trudny do odgadnięcia. Bardziej opierałam się na mapie i numerach oddziałów leśnych. Szkoda, że ciekawe, malowniczo położone ścieżki nie są zadbane i zaczynają zanikać.

, Joanna
, Joanna

Tym razem obyło się bez spektakularnych spotkań ze zwierzętami, ale po nocnym deszczu widzieliśmy dużo świeżych śladów. Piknik zrobiliśmy na leśnej ławce, czyli przewróconym pniu drzewa. Przeszliśmy w sumie prawie 9 km.

, Joanna
, Joanna
, Joanna
, Joanna
, Joanna
, Joanna
, Joanna
, Joanna
, Joanna
, Joanna
, Joanna
leśna rzeczka Słoja, Joanna
leśna rzeczka Słoja, Joanna
leśna rzeczka Słoja, Joanna
, Joanna
leśne wędrownice, Joanna
leśne wędrownice, Joanna
, Joanna
, Joanna
tu pracowały bobry, Joanna
, Joanna
, Joanna
, Joanna
znak Wędrownicy Józkowej, Joanna
sosna po żywicowaniu, Joanna
, Joanna
, Joanna
, Joanna
, Joanna
, Joanna
, Joanna
rezerwat Góra Pieszczana, Joanna
, Joanna
na leśnym parkingu, Joanna
, Joanna
zielono mi, Joanna
, Joanna
na leśnym parkingu, Joanna
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Joanna
08 czerwiec 2020 15:24

[cytuj autor='Maciej A'] Świetna sprawa, śliczne tereny, do zazdraszczania. My w niedzielę znów pojechaliśmy na rowery i tak jakby nas trochę zlało. Tak to jest jak się opiera analizy na radarze pogodowym, wbrew widocznym jak na dłoni chmurom :-). No, ale  ekipa tym bardziej zadowolona była, bo było przygodowo i zapiekanka przy okazji w lokalu po drodze się trafiła... [/cytuj]

Tak trzymać. Zadowolenie ekipy jest ważniejsze niż pogoda.

 

Maciej A
08 czerwiec 2020 07:41

Świetna sprawa, śliczne tereny, do zazdraszczania.

My w niedzielę znów pojechaliśmy na rowery i tak jakby nas trochę zlało.

Tak to jest jak się opiera analizy na radarze pogodowym, wbrew widocznym jak na dłoni chmurom :-).

No, ale  ekipa tym bardziej zadowolona była, bo było przygodowo i zapiekanka przy okazji w lokalu po drodze się trafiła...

marian
07 czerwiec 2020 15:38

To prawda,wielki czas ruszyć z domu.Kusicie Waszymi wypadami.Dzisiaj chcieliśmy jechać do arboretum w Wojsławicach ale pogoda nam ponownie wszystko pokrzyżowała.

Anna Piernikarczyk
03 czerwiec 2020 12:54

Pieknie, super 🙂 U nas było na odwrót, w sobotę to jeszcze coś się dało, ale niedziela to ściana deszczu przez cały dzień 🙂
Fajnie spacerujecie sobie, my też już zaczynamy podróże, starczy siedzenia w domu

Wycieczka na mapie

Zwiedzone atrakcje

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024