Wiosna i zima wokół Zalewu Czapielówka

Zauważyłam, że ostatnio na każdej wycieczce trafialiśmy na punkt widokowy albo wieżę widokową. Nie planowałam tego specjalnie, ale takie miejsca mają w sobie coś, co mnie przyciąga. Tak było i tym razem.

Zalew Czapielówka w Czarnej Białostockiej znamy od dawna jako fajne kąpielisko położone w otoczeniu Puszczy Knyszyńskiej, tyle że w sezonie bywa ono dość mocno oblegane.

Otoczenie Czapielówki bardzo zmieniło się jesienią 2020 roku. Odnowiono pomost pozwalający przejść na drugą stronę, ławki i miejsca na ognisko. Powstała wygodna alejka wokół całego zbiornika wodnego, dostępna też dla rowerów i wózków oraz tablice z informacjami przyrodniczymi.

Zbudowano też …no właśnie – całkiem nową wieżę widokową. Nie mogłam się oprzeć, gdy się o niej dowiedziałam.

Pojechaliśmy w sobotę rano, dzięki czemu spotkaliśmy tylko kilku innych spacerowiczów. Cała nasza wędrówka miała niecałe 3 km długości i trwała… dwie pory roku. Gdy wyruszaliśmy wydawało się, że zima trwa w najlepsze i nie zamierza odpuścić. Byłam zaskoczona lodem pokrywającym większość zalewu i ilością śniegu na brzegu.

Za to gdy doszliśmy na drugą stronę (tę bardziej nasłonecznioną) niepodzielnie królowała już wiosna: motyle, przylaszczki, bazie.

Wieża widokowa jeszcze pachniała nowością i oczywiście oferowała piękny widok na Zalew Czapielówka.

Czuję, że to miejsce będzie cieszyło się jeszcze większą popularnością niż do tej pory, bo jest tego warte.
