Wokół jeziora Szeląg Mały, czyli Stare Jabłonki i wysokie pokrzywy

jezioro Szeląg Mały, Joanna
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

Odkąd pamiętam, wycieczki polegające na obchodzeniu jezior dookoła należały do moich ulubionych. Im bliżej brzegu jeziora daje się iść, tym lepiej.

Gdy zobaczyłam na mapie żółty szlak prowadzący wokół jeziora Szeląg Mały, od razu wplotłam go w plany urlopowe. W końcu przyszedł odpowiedni dzień na realizację tego planu.

w Pluskach o poranku, Joanna
w Pluskach o poranku, Joanna

Wyruszyliśmy ze Starych Jabłonek.

Stare Jabłonki, Joanna
Stare Jabłonki, Joanna

Początkowo trasa biegła przez las w pewnej odległości od wody, bo oprócz jeziora okrążała leżące nad nim zabudowania Starych Jabłonek.

wokół jeziora Szeląg Mały, Joanna
wokół jeziora Szeląg Mały, Joanna

Po pewnym czasie szlak skręcił w prawo w boczną drogę i zaczął zbliżać się do jeziora. Miedzy drzewami mogliśmy zauważyć taflę wody. Równocześnie przestaliśmy zauważać drogę. Stopniowo stawała się ona dróżką, ścieżką aż w końcu całkiem znikła w gęstwinie.

jezioro Szeląg Mały, Joanna
jezioro Szeląg Mały, Joanna

Dłuższą chwilę próbowałam przedzierać się przez ten gąszcz pokrzyw, malin i innych zarośli sięgających po pachy. Miałam nadzieję, że to krótki odcinek i zaraz wyjdę na wygodną ścieżkę. Widziałam żółte znaki szlaku na drzewach, więc teoretycznie szłam prawidłowo. Niestety w miarę przedzierania się szlak coraz bardziej przypominał tropikalną dżunglę, a nie miejsce na rodzinny spacer. Może gdybym była bez dziecka, albo gdybym chociaż miała długie spodnie. Może…

tędy biegnie zółty szlak, Joanna
tędy biegnie zółty szlak, Joanna

 

Zdecydowałam, że się wycofuję i wróciłam do czekającej na mnie na początku krzaków reszty rodziny. Po obejrzeniu nóg poparzonych pokrzywami i mapy, poszliśmy dalej leśną drogą, z której wcześniej zeszliśmy. W ten sposób razem z jeziorem Szeląg Mały okrążyliśmy również jezioro Głęboczek Mały. Idąc szlakiem powinniśmy przejść pomiędzy tymi jeziorami.

jezioro Głęboczek Mały, Joanna
jezioro Głęboczek Mały, Joanna

Kawałek dalej znów szliśmy szlakiem, który pojawił się niespodziewanie, pewnie wyszedł z jakiejś bocznej dróżki.

wokół jeziora Szeląg Mały, Joanna
wokół jeziora Szeląg Mały, Joanna

Wędrowaliśmy teraz bez problemów drugim brzegiem jeziora Szeląg Mały ścieżką wąską, ale wyraźną i niezarośniętą.

wokół jeziora Szeląg Mały, Joanna
wokół jeziora Szeląg Mały, Joanna

W pobliżu Starych Jabłonek trafiliśmy na bunkry Pozycji Olsztyneckiej wraz z informacjami na ich temat.

wokół jeziora Szeląg Mały, Joanna
wokół jeziora Szeląg Mały, Joanna

Wędrówkę zakończyliśmy przy zabytkowym dworcu kolejowym w Starych Jabłonkach, choć wcale nie mieliśmy zamiaru jechać pociągiem. Po zjedzeniu rybki w pobliskiej smażalni, wróciliśmy samochodem do Plusek.

Stare Jabłonki - dworzec kolejowy, Joanna
Stare Jabłonki - dworzec kolejowy, Joanna
w Pluskach o poranku, Joanna
wokół jeziora Szeląg Mały, Joanna
wokół jeziora Szeląg Mały, Joanna
noga po wyjściu z pokrzyw, Joanna
wokół jeziora Szeląg Mały, Joanna
jezioro Głęboczek Mały, Joanna
jezioro Głęboczek Mały, Joanna
żuczek przysiadł się do nas na postoju, Joanna
wokół jeziora Szeląg Mały, Joanna
wokół jeziora Szeląg Mały, Joanna
jezioro Szeląg Mały, Joanna
wokół jeziora Szeląg Mały, Joanna
jezioro Szeląg Mały, Joanna
wokół jeziora Szeląg Mały, Joanna
jezioro Szeląg Mały, Joanna
jezioro Szeląg Mały, Joanna
jezioro Szeląg Mały, Joanna
jezioro Szeląg Mały, Joanna
jezioro Szeląg Mały, Joanna
wokół jeziora Szeląg Mały, Joanna
wokół jeziora Szeląg Mały, Joanna
wokół jeziora Szeląg Mały, Joanna
wokół jeziora Szeląg Mały, Joanna
wokół jeziora Szeląg Mały, Joanna
wokół jeziora Szeląg Mały, Joanna
wokół jeziora Szeląg Mały, Joanna
wokół jeziora Szeląg Mały, Joanna
wokół jeziora Szeląg Mały, Joanna
wokół jeziora Szeląg Mały, Joanna
Avatar użytkownika Joanna
Joanna
Komentarze 7
2021-07-26
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika Lulek889
Lulek889
27 wrzesień 2021 09:48

Trochę daleko jak dla mnie, ale muszę przyznać, że okolica wygląda bardzo klimatycznie 🙂

Avatar użytkownika Joanna
Joanna
24 wrzesień 2021 10:30

[cytuj autor='Mariusz']Mówią, że pokrzywy są zdrowe, a oparzenia to już w ogóle... Mam nadzieję, że zdrówko dopisuje. Co do szlaku, to, niestety, często się tak zdarza, szczególnie ze szlakami pieszymi. Ci, którzy powinni się takim szlakiem opiekować i dbać o jego "przepustowość" jakoś o tym zapominają i później turyści znajdują się w takiej sytuacji jak Ty. A pajączek śliczny![/cytuj]

Tak, pokrzywy są zdrowe. Babcia mówiła, że takie oparzenia pomagają na reumatyzm... Ślady po nich znikają szybko, a wspomnienia pozostają całkiem dobre. Czyli nie ma tego złego, co by nie wyszło na dobre 🙂

Avatar użytkownika Mariusz
Mariusz
22 wrzesień 2021 11:33

Mówią, że pokrzywy są zdrowe, a oparzenia to już w ogóle... Mam nadzieję, że zdrówko dopisuje. Co do szlaku, to, niestety, często się tak zdarza, szczególnie ze szlakami pieszymi. Ci, którzy powinni się takim szlakiem opiekować i dbać o jego "przepustowość" jakoś o tym zapominają i później turyści znajdują się w takiej sytuacji jak Ty. A pajączek śliczny!

Avatar użytkownika Joanna
Joanna
22 wrzesień 2021 10:15

[cytuj autor='Południowa Hania']ten szlak przez chaszcze to jakaś paranoja, jak mogli w ogóle uznać, że to szlak i nie przygotować :/ I tak późno się wróciłaś 🙂 A obchodzenie jezior, tak bardzo przyjemne no a to bardzo ładne i jakie fajne fotki zwierząt rozmaitych.[/cytuj]

Szlak... wystarczy wyznaczyć i ewentualnie odnowić raz na kilka lat, a pokrzywy wyrastają w ciągu jednego sezonu. Jak jest mało uczęszczany i nikt tych pokrzyw nie wydeptuje to jest jak jest. Tam, gdzie ścieżka była wygodna, prawdopodobnie chodzi znacznie więcej ludzi, bo to było już blisko ośrodków wypoczynkowych.


21 wrzesień 2021 10:22
Konto użytkownika zostało usunięte
Avatar użytkownika Joanna
Joanna
21 wrzesień 2021 08:20

[cytuj autor='tomtur']Bardzo ciekawa wycieczka z niespodziankami.Żuczek sympatyczny wielce w przeciwieństwie do pająka.Budynek przystanku kolejowego ładny. Ciekawe ile pociągów dziennie zatrzymuje się. Bo w tzw. terenie to różnie bywa...[/cytuj]

Nie wiem ile pociągów się zatrzymuje, ale przejeżdża chyba sporo, bo to trasa Olsztyn-Toruń.

Avatar użytkownika tomtur
tomtur
20 wrzesień 2021 23:31

Bardzo ciekawa wycieczka z niespodziankami.

Żuczek sympatyczny wielce w przeciwieństwie do pająka.

Budynek przystanku kolejowego ładny. Ciekawe ile pociągów dziennie zatrzymuje się. Bo w tzw. terenie to różnie bywa...

Wycieczka na mapie

Zwiedzone atrakcje

Stare Jabłonki

Jezioro Głęboczek Mały

Jezioro Szeląg Mały

Schron bojowy w Starych Jabłonkach

Dworzec w Starych Jabłonkach

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024