Milicz i pierwsze spotkanie z Doliną Baryczy

Milicz, pałac Maltzanów, Joanna
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

Z Kalisza do celu nie mieliśmy już daleko, więc będąc wciąż w drodze zaczęliśmy zwiedzanie. Pierwszy postój zrobiliśmy w Odolanowie. Co nas przyciągnęło do tego niewielkiego miasteczka położonego w województwie wielkopolskim w pobliżu dolnośląskiego? Karp. Duży kolorowy karp. Pierwszy na Kolorowym Szlaku Karpia, który miał być motywem przewodnim naszego urlopu.

Odolanów, karp nad Baryczą, Joanna
Odolanów, karp nad Baryczą, Joanna

Karp stoi nad Baryczą w parku miejskim, gdzie oprócz niego znajduje się fajny plac zabaw z miniaturowym parkiem linowym, pomnik i kilka tablic informacyjnych prezentujących Dolinę Baryczy. Z jednej z nich dowiedziałam się, że Barycz jest rzeką o najniższym spadku w Polsce (zaledwie 0,035%) i że występuje na niej rzadkie zjawisko bifurkacji. Polega ono na rozwidleniu się rzeki na dwa lub więcej ramion, które następnie płyną w dwóch różnych kierunkach. Wody rzeki Baryczy płyną jednocześnie na zachód do Odry (Barycz Właściwa) i na wschód do Ołoboku i Prosny (Barycz Leniwa). Po takim zapoznaniu z Baryczą i jej doliną pojechaliśmy dalej.

Odolanów, tablice informacyjne, Joanna
Odolanów, tablice informacyjne, Joanna

W Sulmierzycach zatrzymaliśmy się na krótką chwilę tylko po to, żeby zobaczyć i sfotografować unikalny drewniany ratusz z 1743 roku. Prawdopodobnie jest to jedyny tego typu obiekt w Europie.

Sulmierzyce, ratusz, Joanna
Sulmierzyce, ratusz, Joanna

Zgłodnieliśmy akurat wtedy, gdy przy drodze pojawiła się (całkiem nieprzypadkowo 🙂) Smażalnia ryb U Bartka w Nowym Zamku. Najpierw miała miejsce szybka sesja zdjęciowa z kolorowym karpiem witającym gości smażalni.

Nowy Zamek, karp przy smażalni U Bartka, Joanna
Nowy Zamek, karp przy smażalni U Bartka, Joanna

Chwilę później siedzieliśmy przy stoliku zajadając się pierwszą na tym urlopie (i nie ostatnią) zupą rybną i pysznym milickim karpiem, bo Dolinę Baryczy można poznawać wszystkimi zmysłami. Oprócz pięknych widoków, ptasich dźwięków i zapachu kwiatów są też wyjątkowe smaki.

Nowy Zamek, karp w smażalni U Bartka, Joanna
Nowy Zamek, karp w smażalni U Bartka, Joanna

Najedzeni ruszyliśmy w stronę noclegu, ale do nocy było jeszcze daleko. Za to do Milicza było bardzo blisko. Zaparkowaliśmy w centrum i ruszyliśmy na zwiedzanie tego pięknego i ciekawego powiatowego miasteczka. Obejrzeliśmy zabytkowy szachulcowy kościół św. Andrzeja Boboli, który został zbudowany na początku XVIII wieku przez protestantów jako kościół łaski. Przy nim zobaczyliśmy kolejnego kolorowego karpia.

Milicz, kościół św. Andrzeja Boboli, Joanna
Milicz, kościół św. Andrzeja Boboli, Joanna
Milicz, karp przy kościele św. Andrzeja Boboli, Joanna
Milicz, karp przy kościele św. Andrzeja Boboli, Joanna

Następnie skierowaliśmy się przez park do milickiego pałacu Maltzanów.

Milicz, pałac Maltzanów, Joanna
Milicz, pałac Maltzanów, Joanna

Przy pałacu czekał na nas kolorowy karp. Sznur pereł namalowany na karpiu nawiązuje do legendy, wg której hrabinę Evę Popelię pewnej nocy odwiedził krasnoludek i poprosił ją o przestawienie lampy, z której oliwa spływała przez szparę w podłodze do jego mieszkania znajdującego się pod pałacem. Hrabina spełniła prośbę skrzata, a w podziękowaniu otrzymała sznur pereł wraz z zapewnieniem, że jak długo perły pozostaną w pałacu, tak długo będą go chronić. Pałac stoi do dziś, więc perły zapewne nie opuściły rezydencji.

Milicz, karp przy pałacu Maltzanów, Joanna
Milicz, karp przy pałacu Maltzanów, Joanna

Obeszliśmy pałac dookoła i przystanęliśmy przy położonych obok ruinach zamku z XIV – XVIII wieku.

Milicz, ruiny zamku, Joanna
Milicz, ruiny zamku, Joanna

Kolejny karp powinien wg mapy stać przy przystani kajakowej w Miliczu. Powinien stać, ale nie stał.
Został złowiony i przyrządzony po milicku?
Nie dał się złowić i odpłynął gdzieś Baryczą?
A może wybrał się na spływ kajakowy, bo ile można stać przy przystani i tylko obserwować kajakarzy?
Nie wiem, ale jestem przekonana, że szukaliśmy we właściwym miejscu. Może ktoś wie, gdzie naprawdę podział się ten karp…

Mieliśmy już jechać prosto do celu, ale było bardzo gorąco, a Zalew w Miliczu znajdował się tuż przy drodze i kusił plażą i możliwością schłodzenia się w wodzie. W dodatku obok stał następny kolorowy karp (już piąty tego dnia).

Milicz, karp plaży nad zalewem, Joanna
Milicz, karp plaży nad zalewem, Joanna

Skorzystaliśmy z plaży i wody i od razu polubiliśmy to miejsce (wracaliśmy do niego jeszcze kilka razy). Nie odmówiłam też sobie przyjemności obejścia tego niewielkiego stawu, bo wokół niego biegnie wygodna alejka.

Milicz, wokół stawu rekreacyjnego, Joanna
Milicz, wokół stawu rekreacyjnego, Joanna

Pod koniec dnia pełni wrażeń dotarliśmy w końcu do Rudy Milickiej na nocleg w Dębowym Zakątku, który miał stać się naszym domem na następne 10 dni.

Odolanów, fontanna, Joanna
Odolanów, pomnk, Joanna
Sulmierzyce, ratusz, Joanna
Sulmierzyce, pomnik, Joanna
Nowy Zamek, staw obok smażalni U Bartka, Joanna
Nowy Zamek, smażalnia U Bartka, Joanna
Milicz, przy kościele św. Andrzeja Boboli, Joanna
Milicz, kościół św. Andrzeja Boboli, Joanna
Milicz, kościół św. Andrzeja Boboli, Joanna
Milicz, kościół św. Andrzeja Boboli, Joanna
Milicz, kościół św. Andrzeja Boboli, Joanna
Milicz, park przy pałacu Maltzanów, Joanna
Milicz, karp przy pałacu Maltzanów, Joanna
Milicz, park przy pałacu Maltzanów, Joanna
Milicz, park przy pałacu Maltzanów, Joanna
Milicz, park przy pałacu Maltzanów, Joanna
Milicz, park przy pałacu Maltzanów, Joanna
Milicz, pałac Maltzanów, Joanna
Milicz, pałac Maltzanów, Joanna
Milicz, pałac Maltzanów, Joanna
Milicz, ruiny zamku, Joanna
Milicz, okolice pałacu, Joanna
Milicz, okolice pałacu, Joanna
Milicz, wokół stawu rekreacyjnego, Joanna
Milicz, wokół stawu rekreacyjnego, Joanna
Milicz, wokół stawu rekreacyjnego, Joanna
Milicz, pierwsza czapla biała, Joanna
Avatar użytkownika Joanna
Joanna
Komentarze 2
2023-07-16
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika Joanna
Joanna
06 październik 2023 08:01

Szkoda, że nie wiedziałam, że byłam aż tak blisko, bo pewnie skorzystałabym z zaproszenia. Teraz pozostaje mi zaprosić Was na Podlasie. Dalsze relacje są w trakcie powstawania... 😉 Proszę o cierpliwość. 🙂

Avatar użytkownika marian
marian
29 wrzesień 2023 20:33

Czytam i nie dowierzam.Byłaś tak blisko mojego zamieszkania. Szkoda że nie wiedziałem bo chętnie z żoną zaprosilibyśmy Cię i Twoja rodzinkę,  na  kawę do nas na wieś.Jeśli chodzi o Twoją wycieczkę ,przypomina mi moje plany z zeszłego roku , poznania Kolorowego Szlaku Karpia. Niestety siedziałem  cały rok na chorobowym.Jeśli chodzi o Karpia nad zalewem w Miliczu to już go nie było w zeszłym roku,ale go nie zjadłem.Pozdrawiam i czekam na relacje z dalszej części urlopu.

Edytowano: 2023-09-29 20:35:23

Wycieczka na mapie

Zwiedzone atrakcje

Kolorowy karp w Odolanowie

Smażalnia ryb U Bartka + kolorowy karp

Kościół św. Andrzeja Boboli w Miliczu + kolorowy karp

Przystań kajakowa w Miliczu (brak karpia)

Plaża nad Zalewem w Miliczu + kolorowy karp

Dębowy Zakątek w Rudzie Milickiej

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024