Sandomierskie klimaty - Sandomierz
Pewnego słonecznego dnia wybrałam się do Sandomierza, miasta pełnego uroku , ciekawych zabytków. Jest ono porównywane do Rzymu, bo tak jak to włoskie miasto leży na siedmiu wzgórzach. Ja swoje zwiedzanie tego urokliwego miasta zaczęłam od zamku. Budowla ta przechodziła różne koleje losu. Do naszych czasów pozostało zachodnie skrzydło. Kolejni właściciele miasta mieli swój wpływ na zamek. Weszłam do niego i z zapartym tchem oglądałam piękne obrazy, unikatowe meble czy cudne drewniane Jezuski Frasobliwe. W zamku można teraz zobaczyć wystawę z muzeum Czartoryskich w Krakowie. Gdy stamtąd wyszłam stromą uliczką doszłam do Bazyliki Narodzenia N.M.P.-to piękna świątynia gotycka , wielokrotnie rozbudowywana. Wchodząc do środka oniemiałam i jak urzeczona patrzyłam na wspaniałe wyposażenie pochodzące z późnego baroku. Na ścianach wiszą obrazy malowane przez K.de Prevot,a na sklepieniach polichromie bizantyjsko - ruskie. W drodze na rynek minełam Pałac Biskupi - powstał on w latach( 1861-64) z rozbiórki dwóch kościołów. Idąc dalej zobaczyłam Ratusz - zbudowano go w XIV w , pierwotnie był w kształcie wieży jednak z czasem sukcesywnie go rozbudowywano. Niedaleko ratusza jest ul. Oleśnickich. To na tej ulicy znajduje się wejście do największej atrakcji miasta czyli : Podziemnej Trasy Turystycznej. Wiedzie ona przez cały rynek, jego podziemiami , licznymi korytarzami schodzi się nawet na gł.12 m.,by wyjść niedaleko ratusza. Warto się przejść tą trasą.Spacerując po tej jakże pięknej starówce przyglądałam się tym unikatowym kamieniczkom .Od ratusza ruszyłam do Bramy Opatowskiej, brama ta jest jedyną zachowaną. Wspiełam się po schodkach na taras widokowy skąd rozciąga się wspaniały widok na miasto Sandomierz. Idąc z powrotem przeszłam przez rynek by udać się do Domu Długosza . Dom ten został zbudowany z fundacji tego słynnego historyka dla tamtejszych wikariuszy. Jest na nim napis i data jego erekcji 1476. Weszłam tam i zobaczyłam jak dawniej wyglądały kielichy czy monstrancje. Zobaczyłam także tam ogromne tabernakulum , a także bardzo stare ornaty liturgiczne i mszały. Spacerując po mieście , na każdym kroku odkrywałam coś ciekawego . Idąc w stonę kościoła św. Jakuba Starszego Apostoła możemy zobaczyć Dom z Filmu " Ojciec Mateusz ". Kościół św. Jakuba Starszego Apostoła - to jeden z pierwszych zespołów klasztornych na Ziemi Sandomierskiej - ufundowany przez bp. Iwona Odrowąża w latach 1226 - 50 , jest jednocześnie najstarszym w Sandomierzu. W kościele tym możemy zobaczyć Niewielką rzeźbę kobiecej głowy - to twarz księżnej Adelajdy. Tak naprawdę kościół św. Jakuba jest najcenniejszym zabytkiem Sandomierza. Wśród zabytków Sandomierza - jest także Collegium Gostominum przed wejściem do niego stoi pomnik Ignacego Loyoli - założyciela zakonu jezuitów w mieście. Szkołę tą utworzyli prowadzili Jezuici do 1773 roku kiedy to im ją odebrano. Nazwa tego kolegium pochodzi od nazwiska fundatora Hieronima Gostomskiego. Wyjeżdżam z Sandomierza zauroczona nim i jego ciekawą historią.
