Zakopane-czawarty i piąty dzień pobytu

W czwarty dzień pobytu w Zakopanym postanawiamy trochę się zrelaksować w Agua Parku.Wspaniale tak się kąpać w basenie i jednocześnie podziwiać panorame gór.Potem trochę zwiedzamy miasto ,między innymi parki,kościoły,zabytkowe domki,zabytkowy cmentarz ,,Na Pęksowym Brzesku.Wieczorem ponownie wybieramy się na Gubałówke zobaczyć pokazy tańczów i posłuchać przyśpiewki góralskie.Była wspaniała atmosfera góralska.
W piąty dzień ruszamy na szlak.Celem naszym jest Dolina Pięciu Stawów.Z Palenicy Bałczańskiej idziemy do Wodogrzmotów Mickiewicza i zielonym szlakiem przez Doline Roztoki wędrujemy aż do wodospadu Wielka Siklawa.Widoki niesamowite.Najtrudniej było mi przy podejściu do wodospadu.Często odpoczywalismy ale to przynajmniej było okazja podziwiać cudne widoki a było na czym oko zawiesić.Wodospad też na mnie zrobił wrażenie ,ach ten szum spadającej z wysoka wody.Tak powoli dowędrowaliśmy do Doliny Pięciu Stawów.Mijamy Wielki Staw i Przedni Stawi dochodzimy do schroniska.Nieważne że nogi bolą ale wiem że jest to cudowne miejsce i warto się troche pomęczyć by ujrzeć piękno natury.W schronisku trochę odpoczywamy i wracamy tym razem czarnym szlakiem do Doliny Roztoki.Zejście tym szlakiem jest dalsza okazją podziwiania doliny w całej okazałości.Widoki aż zapierały dech.Aparat fotograficzny był ciągle w ruchu.To był cudowny dzień i naprawdę polecam Doline Pięciu Stawów.
