Kopa Kondracka w śniegu

, EmiZtg
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

Przez kilka dni tatry były spowite chmurami, Giewont widoczny był tylko do połowy, a my nudziliśmy się na dole. Zbliżał się czas wyjazdu, więc trzeba było gdzieś wejść, pójść na jakąś wycieczkę. Bardzo liczyłam na szybką poprawę pogody i zupełnie nie przewidziałam tego, czym nas Taterki zaskoczą. Kiedy po kilku dniach chmury podniosły się i wyszło słońce okazało się, że szczyty są pokryte białym puchem. Na szczeście zawsze biorę ze sobą czapkę i rękawiczki 🙂.

W warunkach śniegowych po Tatrach wtedy jeszcze nie chodziłam i to tak naprawdę był mój pierwszy raz. Zdecydowaliśmy na się na Kopę Kondracką i ewentualne pójście gdzieś dalej. Śnieg zaczynał się w połowie drogi na Przełęcz pod Kopą, oczywiście zagrożenia lawinowego nie było i mrozu też nie, więc żadne raki nie były potrzebne. Było nawet dość ciepło, na górę wyszłam tylko w polarze.

, EmiZtg
, EmiZtg

Śniegu było tak po kostki, ale szlak w stronę Małołączniaka nie był za bardzo przetarty i nikt tam nie szedł. Wszystcy wychodzili na Kopę, robili foty i schodzili. Poszliśmy więc żółtym szlakiem na Kondracką Przełęcz, a poem na dół niebieskim do Kuźnic. Giewont też nie wyglądał zbyt zachęcająco. To była krótka wycieczka, ale za to całkowicie nowe, ciekawe doświadczenie 🙂.

, EmiZtg
, EmiZtg
, EmiZtg
, EmiZtg
Avatar użytkownika EmiZtg
EmiZtg
Komentarze 0
2005-07-07
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Wycieczka na mapie

Zwiedzone atrakcje

Kuźnice

Kopa Kondracka

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024