Pula

Pula, monika
Pula - to piękne miasto leży na półwyspie Istria. Przypomina on serce. Pula jest bardzo starym miastem. Jej historia sięga czasów rzymskich. Już za panowania cesarza Oktawiana istniała tu kolonia o nazwie Julia Pollentia Herculanea. Rozwijała się bardzo szybko . Na okolicznych ziemiach wyrastały wille bogatych i wpływowych Rzymian. Ten rozwój został nieco przychamowany gdy Pula trafiła pod rządy Wenecjan. Urzędnicy weneccy nałożyli  na miasto bardzo wysokie podatki, przy okazji wyworząc wiele cudownie pięknych i cennych zabytków. Nad miastem góruje XVII w wenecka twierdza. W tej twierdzy obecnie jest muzeum poświęcone historii tego pięknego półwyspu. Warto tam zajrzeć by zobaczyć jak Istria zmieniała się od starożytności do współczesności . Na dziedzińcu tego muzeum wystawione są różne ciekawe eksponaty.  Obok twierdzy są ruiny teatru rzymskiego z II w.Moja wędrówka po tym mieście trwa dalej. Swoje kroki kieruję w stronę Amfiteatru. Powstał na zlecenie cesarza Wespazjana w I w n.e. Jest trzecim co do wielkości dobrze zachowanym amfiteatrem w Europie. Kiedyś na jego trybunach zasiadało ok. 30000 ludzi. przychodzili by zobaczyć walki gladiatorów czy bitwy morskie. Odbywały się na nim także zmagania gladiatorów ze zwierzętami. Teraz w ruinach tego pięknego amfiteatru można posłuchać muzyki.  Odbywają się tu koncerty operowe m.in : Jose Carreras. Będąc w nim trzeba zobaczyć jak dawniej przechowywało się wino czy oliwę.  Widziałam tam żarna do wytłaczania oliwy z oliwek.Spacerując po Puli zatrzymuję się przed Bramą Herculesa.Za tą bramą widać stojące statki. Wolnym krokiem przemierzam miasto mijając po drodze odnowione kamieniczki. Udaję się w stronę rynku . Te piękne i unikatowe cudeńka zachwycają swoją prostotą i jakimś magicznym czarem .Magicznym kościółkiem jest kościół św. Mikołaja. Ta niepozorna świątynia zachwyca swoją prostotą. Wchodzę do jej wnętrza i zapiera dech w piersiach. Chodzę w zadumie przyglądając się cudownie pięknym obrazom . Ta malownicza świątynia ma na ołtarzu głównym obraz przedstawiający św. Mikołaja. Drugim takim obiektem sakralnym , który zobaczyłam w Puli jest katedra. Z dziedzińca przed nią patrzyłam na morze . Cudownie lazurowe morze. Aż żal wyjeżdżać z Puli tego cudownie magicznego miasta. Pełnego ciekawych zabytków i wspaniałej historii.
, monika
, monika
, monika
, monika
, monika
, monika
, monika
Pula, monika
Avatar użytkownika monika
monika
Komentarze 0
2011-01-17
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024