Nowy Sącz -miasto pełne zabytków

Pięknego choć parnego sierpniowego dnia postanowiliśmy odwiedzic Nowy Sącz. Miasto mile mnie zaskoczyło , wieloma ciekawostkami. Udało nam się zaparkować w okolicy rynku i właśnie z tego miejsca rozpoczeliśmy wędrówkę. Na rynku piękny odrestaurowany ratusz , tuż obok zachowane fragmenty murów pierwotnej budowli ratusza. Jest tam też tzw "Przystanek czasu" , pod nim (w specjalnie zabezpieczonej beczce) zakopane są dokumenty, które ponoc ujrzec maja swiatło dzienne juz... w 2025 roku.
Spacerkiem poszliśmy po okolicznych uliczkach i zaraz trafiliśmy na zabytkową synagoge oraz bazylikę i klasztor. Wąskim ulliczkami -w obrębie dawnych murów obronnych - udało nam sie dotrzeć do miejskiego parku, pięknie położonego na wzgórzu nad rzeką. Park zadbany, ciekawa szata roslinna, ławki nawiązujace stylem do galicyjskich z epoki Austro-Węgier. Najciekawsze jest , że właśnie w parku miejskim, parę kroków od centrum napotykamy na ruiny zamku! Są i fragmenty podziemi ale także wieże, bramy i część zachowanych do dzis murów obronnych.

W parku jest tez ciekawostka tzw "kwiatowy zegar", który mimo,że z żywych kwiatów punktualnie wskazuje czas. Wygląda to bardzo fajnie podobnie jak ogromna rabata kwiatowa tworząca napis , który łatwo odczytać z pewnej odleglosci a na napisie nazwa miasta , ciekawie pomyślane. Jest i fontanna, która przedstawia...sikającego chłopca (najbardziej interesowała dzieciaki 🙂).
Z centrum Nowego Sącza, udaliśmy sie autm -ze względu na sporą odleglść na przedmiescia. Tam powitał nas taki widok, że zdawało się, że to...podroż wczasie. Dwa skanseny Skansen Wsi Galicyjskiej i drugi nowopostały( dzięki i unijnym funduszon) Skansen -Galicyjskie Miasteczko. Obydwa arcyciekawe, jest co zwiedzać , oglądać, można wejsć w każdy zakamarek!

Niestety pogoda spłatwła nam figla i z gorącego i dusznego sierpniowego dnia , zrobil sie burzowy wieczór. Zwiedzanie kończyliśmy w "asyście" wiejącego mocno wiatru i w strugach ulewnego deszczu. Wycieczka jednak udała sie wspaniale; jest co wspominać.