Zamek w Otmuchowie
W czasie wakacyjnych wędrówek, w okolicach Przedgórza Sudeckiego i Gór Złotych, odwiedziliśmy też zamek w Otmuchowie. Zamek z bogatą historią , bo pierwsze wzmianki o nim pochodzą z 1245 roku! Był on wielokrotnie przebudowywany, dlatego niedokładnie zachował się jego średniowieczny charakter.
Zamek wznosi się na wzgórzu , nad przepływającą nieopodal Nysa Kłodzką, rzeką która niestety wiele razy, zalewała tereny podzamcza.
Obecnie w zamku mieści się hotel o nazwie Gościniec Otmuchowski; reklamuje się on jako połączenie historii ze współczesnością i tak jest w istocie!
Pod zamkiem trudno zaparkować, a wjeżdżając na samo podzamcze trzeba miec stalowe nerwy ; być nieco odważnym baaa ,brawurowym, bo droga wąziutka, stroma, kamienista i bardzo, bardzo nierówna. Ona chyba naprawdę pamięta czasy średniowiecza, hihih 🙂 Niektóre fragmenty zamku zaniedbane,; choć bardzo ciekawe architektonicznie np portal nad bramą, zabytkowa fonntanna.
Jednak warto wejść ( lepiej niż podjechać) na dziedziniec zamku. Przepiękne ogrody przyzamkowe, z soczystą zielenią i dzikiem winem pnącym się po zamkowych murach; do tego stylowe altanki, ławeczki. Niestety trafiliśmy na odbywające się w zamku wesele. Dziedziniec zastawiony był samochodami. Co zresztą widać będzie na fotach. Obejrzeliśmy wnętrza, te które akurat były dostępne, weszliśmy na zamkowa wierzę, uff wysoko. Widok na panoramę miasteczka , ukrytego wśród pól i otoczonego z rzeką i jeziorem , warty zobaczenia.
Dzieciaki najchętniej robily sobie zdjęcia w powozie i przy armacie, ustawionych tuż obok wejścia🙂
Później poszliśmy na spacer po mieście, lecz to w następnej wycieczce : )